
Thermomix TM6 a TM5 – różnice
Ten wpis powstał w ramach współpracy barterowej z Thermomix. Miał być rolką, ale temat jest zbyt rozległy by sprowadzać go do krótkiego filmiku, więc zdecydowałam, że spiszę moje wrażenia na blogu.
Czytaj dalejTen wpis powstał w ramach współpracy barterowej z Thermomix. Miał być rolką, ale temat jest zbyt rozległy by sprowadzać go do krótkiego filmiku, więc zdecydowałam, że spiszę moje wrażenia na blogu.
Czytaj dalejKto by pomyślał, że będę zbierać się do tego wpisu blisko rok! Blogi pokrywa warstwa kurzu, ale jednak to chyba na nich nadal najłatwiej znaleźć jakiś przepis –
Czytaj dalejOstatnimi czasy sporo się u mnie dzieje. Do najprzyjemniejszych wydarzeń należy moja rozmowa z Basią w jej podcaście „Z pełnymi ustami”, która spotkała się z Waszym ciepłym przyjęciem.
Czytaj dalejUwielbiam mazurki! To moje ulubione wielkanocne ciasta, bo mają wszystko, co lubię najbardziej: warstwę kruchego ciasta, słodkie nadzienie i można się pobawić przy ich dekoracji.
Czytaj dalej![]() |
Od lewej: Karta Dawcy, wątroba 🙂 |
![]() |
PSTRK dla mojego aparatu; |
9. Hafty Poli Parysek. TA opaska na oczy jest piękna!
1 szklanka mleka
1 łyżka octu jabłkowego
1 łyżka siemienia lnianego + 3 łyżki ciepłej wody
3/4 szklanki brązowego cukru
1/2 szklanki puree z buraka*
1/2 szklanki oleju
3/4 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mąki pszennej razowej
1/2 szklanki kakao
2 łyżeczki kawy
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
polewa:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżki masła
W misce mieszam mleko i ocet, odstawiam. Siemię zalewam wodą, odstawiam na 3 minuty. W drugiej misce mieszam wszystkie suche składniki oprócz cukru. Spęczniałe siemię dodaję do mleka, dodaję cukier i mokre składniki, po czym miksuję całość. Powoli dodaję suche składniki, mieszając na wolnych obrotach mikserem do połączenia składników.
Masę przelewam do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę 40-45 minut w 180 st. C. W tym czasie umieszczam w rondelku masło, topię, dodaję czekoladę i na najmniejszym gazie, ciągle mieszając, topię czekoladę z tłuszczem. Po upieczeniu polewam ciasto płynną czekoladą.
Uwagi:
1. Jak już pisałam, przepis na ciacho pochodzi z cudnej książki „Jadłonomia” Marty Dymek, jednak jest tu z moim zmianami (np. zamiast mleka roślinnego użyłam zwykłego).
2. * puree z buraka robię tak: umyte buraki (w skórce, bez nacięć) piekę przez 1 godzinę w prodiżu, tj. w temp. ok. 190 st. C. Polecam prodiż do wypiekania, to ekonomiczniejsze i wygodniejsze rozwiązanie niż piekarnik. Po upieczeniu (na sucho, bez oleju, bez papieru) obieram buraki ze skórki i miksuję na gładko.
![]() |
Jeden z zaprojektowanych przeze mnie kubków; |
Copyright Strawberries from Poland, 2017