Thermomix TM6 a TM5 – różnice

thermomix tm6

Ten wpis powstał w ramach współpracy barterowej z Thermomix. Miał być rolką, ale temat jest zbyt rozległy by sprowadzać go do krótkiego filmiku, więc zdecydowałam, że spiszę moje wrażenia na blogu.

Minęły dwa miesiące odkąd nowy Thermomix TM6 zawitał do mojego domu i po tym czasie czuję się upoważniona opisać moje wrażenia z użytkowania. Miałam również poprzedni model – TM 5 i mój wpis będzie bazował właśnie na różnicach między tymi dwoma sprzętami, a w zasadzie na ulepszeniach i nowych funkcjach wprowadzonych nowym modelu Thermomixa. Zatem do brzegu!

BAJERY THERMOMIXA TM6

1. Dokładniejsza waga. Model TM 5 ważył produkty z dokładnością 5 g, co czasem wymuszało u mnie konieczność używania zewnętrznej wagi. Thermomix TM 6 ma wagę działającą z dokładnością co do 1 g, więc już nie używam oddzielnej wagi.

2. Automatyczne programy mycia Thermomixa TM 6, niby drobna rzecz, a ułatwia życie, bo nastawiam mycie sprzętu i nie zastanawiam się, ile czasu ma trwać i jaką mieć moc.

3. Podwyższenie maksymalnej temperatury ze 120 st. C. na 160 st. C. Game changer! Za sprawą tej zmiany możesz należycie skarmelizować cebulkę, podsmażyć inne warzywa. Brakowało mi tego w poprzednim modelu i często posiłkowałam się patelnią, teraz tego nie muszę robić. Uwaga: funkcja wysokiej temperatury w Thermomix TM6 jest możliwa tylko przy gotowaniu z Cookido, ze względów bezpieczeństwa nie można jej ustawić w trybie manualnym.

Wysoka temperatura pociąga za sobą kolejne pozytywy, ja oszalałam na punkcie domowego karmelu, który OD PODSTAW można zrobić w Thermomix TM6. Być może podjara wynika z faktu, że karmel był moim problematycznym tematem kulinarnym, czasem się palił, czasem zbijał w bryłę, a teraz w nowym Thermomixie od robi się sam and I think it?s beautiful!

thermomix tm6

4. Nowe funcje Thermomix TM6: fermentacja, sous-vide, karmelizowanie. O tej ostatniej pisałam wyżej, tych dwóch pierwszych jeszcze nie testowałam, ale wszystko przede mną.

5. Wygodniejszy interfejs Thermomix TM6, większy monitor i co najważniejsze wbudowana platforma Cookido, dzięki czemu wszystkie przepisy mam na wyciągniecie ręki, tfu, Thermomixa. Mam też apkę Cookido na telefonie (sparowaną z moim sprzętem) i lubię czasem spędzić wieczór na wertowaniu przepisów z Cookido. Moje typy kataloguję i odtwarzam bezpośrednio na Thermomixie. Dzięki tym ułatwieniom wkręciłam się w gotowanie z Cookido i mam z tym dużo radochy, zarówno jeśli chodzi o planowanie, jak i o samo gotowanie.

6. Sensor Theromix TM6, to nowy dodatek do Thermomixa, który po wetknięciu w produkt, który mamy upiec, pilnuje jego temperatury i sprawia, że na zawsze żegnasz się z zakalcami 😉 Dopiero zaczynam pracę z Sensorem, po kilku razach jest człowiek załapuje, o co w nim chodzi.

thermomix tm6

Podsumowując: nie jestem od tego, by namawiać Was na kupno Thermomixa, ale jeśli zastanawiacie się, w jaki model inwestować, to polecam TM6, bo różnica między nim a starszym modelem jest duża. Mówię to jako użytkowniczka obydwóch modeli.

Zostaw komentarz