O MNIE

Nazywam się Ania Włodarczyk, blog Strawberries from Poland prowadzę od 2007 roku. Mieszkam w Gdańsku, uwielbiam morze, pikniki, stare książki kucharskie, truskawki, jazdę na rowerze i wiele innych. W 2015 r. zostałam mamą Olutka i od tego czasu na blogu pojawiają się również wpisy poświęcone macierzyństwu i żywieniu dzieci.

Mam trzy pasje: pisanie, fotografię i kulinaria. Na blogu przez słowa i fotografie pokazuję skrawek mojej codzienności. Obok przepisów kulinarnych (w tym starych receptur, o których piszę w dziale Vintage cooking), z czytelnikami dzielę się również moimi inspiracjami m.in. z zakresu kultury i sztuki (cykl: Lubię…),  spaceruję po starych dzielnicach Gdańska i opowiadam historie, które chcę uchronić przed zapomnieniem.

W 2014 nakładem wydawnictwa Czarne wydałam książkę “Zapach truskawek. Rodzinne opowieści”. W 2018 r. nakładem wyd. Nasza Księgarnia ukazała się moja książka kucharska poświęcona kuchni przedwojennej . Zapraszam Was do lektury.

11 komentarzy

  • Anonimowy
    12 lat temu

    bardzo smakowity blog! dodałam do zakładek i będę studiować w poszukiwaniu kulinarnych – i nie tylko – inspiracji 🙂

  • Anonimowy
    12 lat temu

    Bardzo ciekawy blog, taki niespieszny. Gratuluje!

  • Anonimowy
    12 lat temu

    Bob chick, bon genre czyli "BC,BG" .. :-))

  • Anonimowy
    12 lat temu

    Ja też się dostałam na Pani blog dzięki Wysokim Obcasom.

  • Anonimowy
    12 lat temu

    Pani blog znalazlam/odkrylam dzieki WO. Bardzo przyjemnie sie go czyta, zdjecia sa swietne, przepisow na razie nie testowalam, ale to sie zmieni od soboty 🙂 pozdrawiam serdeczenie i czekam na wiecej.

  • 12 lat temu

    Jeszcze raz po moich warsztatach DFV rzuciłem okiem na Twe zdjęcia. Podtrzymuje posłana Ci wczoraj ich ocenę i cieszę na widok pokazanych Twych umiejetności pracy z aparatem. Masz w dodatku wspaniały aparat NIKONA , i ten doskonale dobrany obiektyw o sztywnej ogniskowej, nadający sie do zdjeć " kulinarnych" ale i do uchwycenia w kadrze nadmorskich pejzaży..
    Tak trzymaj Aniu :-))

  • Anonimowy
    12 lat temu

    Bardzo ciekawy i niezwykle inspirujący blog! Gratuluję trafnego, fotograficznego spojrzenia na świat i talentu kulinarnego. Chylę czoła dla wrażliwej, artystycznej i bardzo kobiecej duszy, która tworzy nieco romantyczną aurę tego ?miejsca?. Pozdrawiam!

  • 12 lat temu

    dostalam twoje "namiary" od "dziewczyny bez matury" i jestem jej niesamowicie wdzieczna! swietny blog, interesujacy i inspirujacy. ja raczkuje jeszcze w blogowej sferze, ale musze przyznac, ze niesamowicie wciaga… 😀

    pozdrawiam i – jezeli znajdziesz chwilke – zapraszam. basia

  • cecile
    6 lat temu

    Dzien dobry, jestem Francuzka. Kupilam Pani ksiazke “Zapch truskawek”. A mam pytanie o tym zdaniem (str.32) : “A juz najmniej potrzebne sa w kucharskich ksiazce wyrazy wszelkich jezykow li tylko do szumnej ozdoby dziela.” Nie jestem dwujezyczna a jest cos, czego nie rozumiem : “li” – czy chodzi o blad ? mam trudnosci do zrozumienia tego zdania. Dziekuje za odpowiedz. Bardzo lubie Pani blog&ksiazke.

  • Barbara Danuta
    6 lat temu

    gratuluję,świetne miejsce,mam juz w zakładkach,trafiłam przypadkowo. Pozdrawiam!

    • Ania Włodarczyk
      6 lat temu

      Dziękuję bardzo 🙂 Pozdrowienia!

Zostaw komentarz