Barszcz biały na zalewie z ogórków kiszonych
Kto by pomyślał, że będę zbierać się do tego wpisu blisko rok! Blogi pokrywa warstwa kurzu, ale jednak to chyba na nich nadal najłatwiej znaleźć jakiś przepis –
Czytaj dalejKto by pomyślał, że będę zbierać się do tego wpisu blisko rok! Blogi pokrywa warstwa kurzu, ale jednak to chyba na nich nadal najłatwiej znaleźć jakiś przepis –
Czytaj dalejOstatnimi czasy sporo się u mnie dzieje. Do najprzyjemniejszych wydarzeń należy moja rozmowa z Basią w jej podcaście “Z pełnymi ustami”, która spotkała się z Waszym ciepłym przyjęciem.
Czytaj dalejUwielbiam mazurki! To moje ulubione wielkanocne ciasta, bo mają wszystko, co lubię najbardziej: warstwę kruchego ciasta, słodkie nadzienie i można się pobawić przy ich dekoracji.
Czytaj dalejWegebowl to pomysł na szybki i bardzo satysfakcjonujący obiad. Przygotowanie go zajmuje mi jakiś kwadrans, w porywach dwadzieścia minut. Kluczowe składniki mojej miseczki to warzywny element chrupiący –
Czytaj dalejZ kaszą jaglaną nie miałam miłości od pierwszego wejrzenia, długo musiałam przekonywać się do jej smaku. Ostatecznie zaakceptowałam ją w kilku miejscach, w słonej wersji: jako część farszu do pieczonych warzywa (wersja z bakłażanem i jarmużem jest tutaj), część składową placuszków czy dodatek do jajecznicy (o jagielnicy Marty pisałam tutaj).
Na dziś przygotowywałam wpis poświęcony kaszy jaglanej, ale w taki dzień potrzeba czegoś więcej niż kremowej jaglanki. Potrzeba ciepłego koca, pod który można się schować i przeczekać złe czasy, kota, który wskoczy na kolana i pocieszy mruczeniem, kieliszka czerwonego wina albo dużej porcji czekolady, która zmiecie z powierzchni ziemi wszystkie smutki, wysuszy pluchę, rozwieje szarość, zdmuchnie głupotę…
To już piąty listopad, w którym dzielę się z Wami moimi inspiracjami! Zaczęłam w 2011 roku – wtedy to lubiłam takie rzeczy, w 2012 takie, w 2013 takie (w 2014 miałam przerwę), zaś w 2015 takie.
Copyright Strawberries from Poland, 2017