Zimno,zimniej,brrr?. Hiacynt, nieświadom zawieruchy za oknem, z dnia na dzień robi się coraz bardziej różowy. A po ulicach szaleje chuligan wiatr, miotając z wściekłością workami foliowymi, porywając śmieci z trawników i rozwalając fryzury najszykowniejszych gdańszczanek.Mróz wkracza do miasta, przykleja się do brudnych chodników, wślizguje się do rynien i objawia w postaci skostniałych zasp, pamiętających jeszcze styczniowe chłody.