# 30 Przepisy na jedną rękę: pieczona marchewka z gremolatą

marchewki z gemolatą

Połowa maja nie była dla nas zbyt łaskawa. Choroby i pobyt w szpitalu z Olkiem zabrał nam kawał najładniejszego miesiąca w roku. Po powrocie do domu rzuciłam się na majowe smaki. Po okropnej diecie szpitalnej (z części „pyszności” takich jak słona, lśniąca od chemii „wędlina” rezygnowaliśmy), musiałam odbić sobie tę smakową traumę.

Nasz pierwszy obiad po powrocie to pyszne młode ziemniaczki, które przygotowuję w najprostszy z możliwych sposób, dusząc je z masłem w rondlu (przepis tutaj -klik).  Do tego pieczona marchewka z gremolatą (pietruszkowo-cytrynowo-czosnkową posypką), podpatrzone w mojej ulubionej książce „River cottage. Veg every day” i bób z serkiem wiejskim (podpatrzony gdzieś u Jamiego Olivera, ale bez szału).

Dzisiaj będzie o marchewkach. W swoim życiu upiekłam już dziesiątki, jak nie setki warzyw korzeniowych. Wydawało mi się, że nic mnie nie zaskoczy, tyle kombinacji już wypróbowałam! Ta pieczona marchewka to niby też nic zadziwiającego: słupki upieczone w maśle i oliwie, do tego prosta gemolata: pietruszka, cytryna, czosnek. Ale to wyważenie smaków tworzy idealną całość. Słodycz pieczonej marchewki równoważy kwasek i świeżość cytryny, do tego ziemista, gorzkawa  nuta pietruszki i ostra czosnku. Ta prosta potrawa ma w sobie wszystkie smaki (jest tu i nieco soli) i to zapewne tworzy wspaniały, harmonijny smak.

W warzywniaku pojawiły się już młode marchewki, które idealnie pasują do tego obiadu. Nasz był jeszcze na starych (dojadaliśmy zapasy sprzed szpitala), więc pokroiłam je w słupki, ale te malutkie, młode marchewki pieczcie w całości.

To dzisiaj mam dla Was kolejny przepis z cyklu Na jedną rękę, bo te marchewki przygotowuje się w kilka minut. To już 30-ta odsłona cyklu! Wszystkie Przepisy na jedną rękę znajdziecie tutaj – klik.

marchewki z gemolatą

PIECZONA MARCHEWKA Z GREMOLATĄ

  • 1 łyżka oliwy
  • 30 g masła
  • 500 g młodych marchewek (w całości, starsze pokrojone w słupki)
  • sól i pieprz do smaku
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 mała garść pietruszki
  • drobno starta skórka z 1 cytryny

W formie do pieczenia rozgrzewam oliwę i masło, dodaję marchewki. Solę i pieprzę, dokładnie mieszam i przykrywam folią aluminiową. Piekę 30-40 minut w 180 st. C. Wyciągam marchewki z piekarnika, mieszam, piekę bez folii 20-30 minut (mają lekko zbrązowieć)

W czasie, gdy marchewki się pieką, robię gemolatę:  drobno siekam pietruszkę z czosnkiem i skórką cytrynową.

Upieczone marchewki posypuję gemolatą, podaję.

Uwagi:

Inne marchewkowe przepisy znajdziecie tutaj – klik (m.in. fusilli z młodziutką marchewką, groszkiem i cukinią, marchwiowe wstążki z fetą, miętą i kuminem, wstążki z pesyo bazyliowym).

11 komentarzy

  • Ewaaa_ka
    7 lat temu

    Aniu, aby ktoś z mojej rodziny mógł tych marchewek też spróbować, musiałoby ich być dwa razy tyle;) uwielbiam! Często gotuję lub piekę i zjadam sama, jeden z moich comfort foodów. Przepis bardzo ciekawy, muszę spróbować:) pozdrawiam!

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Zwykle też piekę więcej, ale akurat tyle miałam w lodówce 🙂 Są wspaniałe!

  • Magda
    7 lat temu

    A czy przepis na ten bób można również prosić?

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Ugotowany bób wymieszany z serkiem wiejskim, solą i pieprzem. Ale zdecydowanie lepszy byłby do tego wyraźniejszy ser, np. kozi twarozek wymieszany z jogurtem.

  • zozo
    7 lat temu

    upiekę na pewno ! może nawet na niedzielnego grilla ! :]

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Super, mam nadzieję, że posmakuje 🙂

  • ella-5
    7 lat temu

    A jak dusisz ziemniaki z masłem w rondlu? Bez gotowania? Po prostu ziemniaki, masło (ile?) i na kuchenkę?

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Zrobię o tym wpis, bo sporo osób pyta. Na szybko: bez gotowania, w skórce ziemniaki z masłem, solą. Duszę do miękkości w garnku pod przykryciem 🙂

  • 7 lat temu

    pycha:)

Zostaw komentarz