Im chłodniej na dworze, tym większą mam ochotę na warzywa… Niestety, tych prawdziwych, pełnych smaku jest coraz mniej. Dlatego byłam bardzo zadowolona, gdy niedawno upolowałam ładnego kabaczka. Jego przeznaczeniem było leczo,jednak pierwszego dnia wykorzystałam tylko kilka plasterków, by zrobić tę kanapkę.

Wypatrzyłam ją u Jamiego i zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia- gra smaków, harmonia kolorów(wszelkie odcienie zieleni- intensywna barwa pesto, pastelowy kabaczek i wreszcie transparentny odcień oliwy), wszystko to przemawia do mojej wyobraźni. Do tego szybka w przygotowaniu i- co najważniejsze- pyszna!

Pastelowa kanapka

Przepis pochodzi z „Moich obiadów” Jamiego Olivera.

ciabatta
kilka plasterków kabaczka
kawałek mozarelli
2 łyżeczki pesto
odrobina oliwy
sól, pieprz

Posmarowane oliwą, posolone plasterki kabaczka grilluję na patelni.


Ciabattę przekrawam na pół, spód smaruję łyżeczką pesto. Układam ciepły kabaczek, kawałki porwanej mozarelli, rozsmarowuje resztę pesto. Posypuję świeżo zmielonym pieprzem. Przykrywam górną częścią ciabatty.

Cudowny smak!

6 komentarzy

  • 17 lat temu

    Uuuuu, jakie pyszności serwujesz Aniu! Mówi się, że najprostsze dania sa najsmaczniejsze…i ja w to absolutnie wierzę. 🙂

  • 17 lat temu

    Witaj. Szukam kontaktu mailowego z autorką tego bloga. Napisz proszę na email: zrobsie@gmail.com
    Ten komentarz można skasować 🙂 Pozdrawiam!

  • 17 lat temu

    mniam mniam
    ja rzucialm pieczywo 🙁
    i mieso, wiec moje kochane kanapki z rosbefem odplynely w sina dal 😉

  • 17 lat temu

    Małgosiu, coś w tym jest 🙂 najlepiej wspominam zawsze najmniej wymyslne rzeczy…

    MArcin, kontakkt już nawiązany,oczywiście.

    Upl, współczuję. Bez pieczywa nie mogłabym wytrzymac.Makarony odrzucic mogę, ale chlebek? Nie! 🙂

  • 17 lat temu

    Piekna ta kanapusia! Truskaweczko zajrzyj do mnie, bo Cie ,,ustrzeliłam”

Zostaw komentarz