
Thermomix TM6 a TM5 – różnice
Ten wpis powstał w ramach współpracy barterowej z Thermomix. Miał być rolką, ale temat jest zbyt rozległy by sprowadzać go do krótkiego filmiku, więc zdecydowałam, że spiszę moje wrażenia na blogu.
Czytaj dalejTen wpis powstał w ramach współpracy barterowej z Thermomix. Miał być rolką, ale temat jest zbyt rozległy by sprowadzać go do krótkiego filmiku, więc zdecydowałam, że spiszę moje wrażenia na blogu.
Czytaj dalejKto by pomyślał, że będę zbierać się do tego wpisu blisko rok! Blogi pokrywa warstwa kurzu, ale jednak to chyba na nich nadal najłatwiej znaleźć jakiś przepis –
Czytaj dalejOstatnimi czasy sporo się u mnie dzieje. Do najprzyjemniejszych wydarzeń należy moja rozmowa z Basią w jej podcaście „Z pełnymi ustami”, która spotkała się z Waszym ciepłym przyjęciem.
Czytaj dalejUwielbiam mazurki! To moje ulubione wielkanocne ciasta, bo mają wszystko, co lubię najbardziej: warstwę kruchego ciasta, słodkie nadzienie i można się pobawić przy ich dekoracji.
Czytaj dalejCi, którzy obserwują mnie na Instagramie, wiedzą, że niedawno miałam urodzaj cukinii w domu, bo przez przypadek w sklepie internetowym kupiłam ich 6 kg zamiast 600 g. Dlatego gdy David Gaboriaud rzucił wyzwanie, by ugotować danie na bazie jednego z trzech nowych bulionów Winiary – klik – oczywiste było dla mnie, że przygotuję coś z cukinią.
Dzisiaj mam dla Was dwie zajawki wizyt w ramach projektu Pomorskie Prestige (o projekcie przeczytacie tutaj – klik).
Pierwsza wizyta w jednym z moich ulubionych miejsc w Gdańsku, w cudownej restauracji Tabun. Marynowane pstrągi, domowej roboty kozi ser, opowieść o chlebie, wizyta w ogródku, podglądanie miejsca, gdzie powstaje cydr Tabun, to tylko fragment atrakcji, które opisałam. Cały wpis przeczytacie tutaj – klik.
Moja druga wizyta miała miejsce w samym sercu Gdańska, nieopodal Bazyliki Mariackiej i w kamienicy, w której przez trzy lata szkoliłam się na adwokata 😉 Mowa o restauracji Gvara, w której zjadłam najlepsze kruche ciastko w życiu (a wierzcie mi, na kruchym cieście się znam, bo to mój ulubiony rodzaj). Kwaskowate, ciepłe jabłka ułożone na waniliowym kremie, z migdałową kruszonką to cudo, którego trzeba spróbować. Przed ciastkiem warto spróbować dorsza z kaszanką, z kalarepką duszoną na maśle i sosem gruszkowym. Więcej przeczytacie tutaj – klik.
Dzisiaj przybywam do Was z małą ściągą na wielkanocne potrawy. Tym razem ściąga nie różni się od tej z zeszłego roku, bo nie przybyło mi nowych potraw, musicie mi wybaczyć! Ale pozycje, które tu znajdziecie, należą do naszych ulubieńców. Tutaj – klik – znajdziecie wszystkie przepisy w jednym miejscu. W mozaice zapomniałam umieścić pyszny, lekki jak piórko „sernik” na jogurtach – przepis tutaj – klik.
Ja szczególnie polecam:
Copyright Strawberries from Poland, 2017