Thermomix TM6 a TM5 – różnice
Ten wpis powstał w ramach współpracy barterowej z Thermomix. Miał być rolką, ale temat jest zbyt rozległy by sprowadzać go do krótkiego filmiku, więc zdecydowałam, że spiszę moje wrażenia na blogu.
Czytaj dalejTen wpis powstał w ramach współpracy barterowej z Thermomix. Miał być rolką, ale temat jest zbyt rozległy by sprowadzać go do krótkiego filmiku, więc zdecydowałam, że spiszę moje wrażenia na blogu.
Czytaj dalejKto by pomyślał, że będę zbierać się do tego wpisu blisko rok! Blogi pokrywa warstwa kurzu, ale jednak to chyba na nich nadal najłatwiej znaleźć jakiś przepis –
Czytaj dalejOstatnimi czasy sporo się u mnie dzieje. Do najprzyjemniejszych wydarzeń należy moja rozmowa z Basią w jej podcaście „Z pełnymi ustami”, która spotkała się z Waszym ciepłym przyjęciem.
Czytaj dalejUwielbiam mazurki! To moje ulubione wielkanocne ciasta, bo mają wszystko, co lubię najbardziej: warstwę kruchego ciasta, słodkie nadzienie i można się pobawić przy ich dekoracji.
Czytaj dalejPoranny slalom po śliskim chodniku skutecznie odebrał chęci do dalszych spacerów, weekend minął więc pod znakiem herbaty i książki. Choć żeby nie było tak zupełnie kanapowo, wybraliśmy się do teatru i na koncert jazzowy.
Na koncercie, odziana w sukienkę w kolorze pudrowego różu sączyłam białe wino, wsłuchując się w muzykę, którą mogłabym opisać za pomocą jednego znaku: ???, choć lepiej oddałyby to trzy znaki: ?????. Jednak po kilku utworach weszłam w te dźwięki na tyle mocno, że porzuciłam obserwacje muzyków i popłynęłam wraz z dźwiękiem fortepianu. Raz nawet przebiegł mi po plecach dreszczyk, który zwykle czuję słuchając utworów Bjork albo Queen, ale podejrzewam, że to zasługa popijanego wina i atmosfery panującej na koncercie. Tak czy siak, miło było.
Z przepisu wychodzi ok. 12 sztuk.
Copyright Strawberries from Poland, 2017