To jestem ja.
Nie jestem wielką strojnisią, nie cierpię zakupów odzieżowych. Ale lubię bawić się formą, łamać konwenanse i przemycać kulinaria do innych dziedzin życia.
To są pietruszki, które uwieczniłam na fotografii.
To jest koszulka, na której znalazła się w/w fotografia.

A to jest Warzywniak.
Projekt Warzywniak, który powołałam do życia wespół z projektantką mody
Zuzą Krynicką i kt.órego „twarzą” zostałam (pierwsza sesja fotograficzna za mną!*).
Będziemy grać w skojarzenia, bawić się formą, strukturą i barwą. Chcemy zbliżyć modę i kulinaria, promować sezonowe (i zdrowe!) produkty oraz kreatywne podejście do jedzenia i ubioru. W ramach projektu co miesiąc światło dzienne ujrzy inna część garderoby z warzywem/owocem jako motywem przewodnim.
Integralną częścią każdego
przedmiotu wychodzącego spod skrzydeł Warzywniaka będzie przepis kulinarny z
owocem/warzywem występującym w roli bohatera miesiąca, co – mam nadzieję – zachęci do zabawy smakiem.
Działalność
Warzywniaka inaugurują biała koszulka (w wersji damskiej i męskiej) i pietruszka jako symbole prostoty
(smaku, ubioru) i czystości formy. Nudnawe oblicze T-shirtu odmieniają
szlachetne detale w postaci tiulowej pliski i lamówki w błękitno-białą kratkę
Vichy. Moim ukochanym elementem koszulki jest (nie, nie moje zdjęcie;) znajdująca się wewnątrz wszywka z… pietruszkowym przepisem.
Szczegóły
dotyczące projektu Warzywniak, jak i jego kolejnych bohaterów znajdziecie na stronie
www.warzywniak.eu**
oraz warzywniakowym
fanpage?u (polubicie…?:). Wszystkie efekty naszej pracy znajdą się w zakładce „sklep”.
 |
Detale: lamówka w kratkę Vichy, tiulowa pliska i wszywka z pietruszkowym przepisem; |
Ważną częścią Warzywniaka jest dialog z odbiorcą (że tak to górnolotnie ujmę) – mam cichutką nadzieję, że z czasem osoby zainteresowane naszą pracą będą współtworzyć projekt z nami poprzez wybór konkretnych fasonów, pomysłów, kolorów, bohaterów miesiąca. Wszystko rozgrywać się będzie na Facebooku, bo to najlepsza platforma do codziennych rozmów.
Dodam jeszcze, że kolejne miesiące odsłonią nowych bohaterów i zupełnie odmienne rodzaje garderoby – celowo nie używam słowa „ubrania”, ponieważ nie planujemy wypuszczać wyłącznie ciuchów, a także i dodatki.
Podsumowując: co miesiąc zmienia się bohater projektu – warzywo/owoc dobrane według kalendarza sezonowości, w każdym przedmiocie przemycamy przepis na potrawę z bohaterem miesiąca.
Może przyłączycie się do wspólnego gotowania? 🙂
**strona jest jeszcze w trakcie krojenia,więc przepraszam za ewent. niedogodności;