Grillowane bataty ze śledziami i zieloną salsą

śledzie seko

Może tegoroczny maj nie jest najpiękniejszym, co może nas spotkać, ale kilka razy udało mi się jeść na powietrzu. W maju mniejsze i większe pikniki to już norma, jest to też miesiąc, w którym startujemy zwykle z sezonem grillowym.

Na majówkę zainaugurowaliśmy grilla. Zaczęliśmy od najprostszych smaków: grillowane warzywa (cukinia, szparagi, papryka), jakaś kiełbaska i kaszanka (najlepsza z karmelizowaną cebulką). Potem przyszedł czas na śmielsze zabawy na ruszcie – wymyśliłam, że podgrilluję bataty, bo ciekawa byłam dymnej nuty w połączeniu ze słodyczą batata. Najpierw podgotowałam bataty, a potem grillowałam je po pokrojeniu w plastry. Na każdy plasterek ułożyłam kawałek śledzia, a na nim nieco zielonej salsy.

Zielona salsa to koperek, pietruszka, trochę bazylii i odrobina tymianku, utarte w moździerzu z oliwą i solą. Dodałam do nich łyżeczkę kaparów i musztardy, co zaostrzyło smak całości. Taki sos idealnie pasuje również do ugotowanych w mundurkach ziemniaków, kalafiora czy szparagów.

Do przygotowania tych grillowanych batatów wykorzystałam Śledzika na okrągło solonego z kolorowym pieprzem SEKO, czyli kawałków filetów ze śledzia atlantyckiego bez skóry z dodatkiem pieprzu kolorowego z marynowaną cebulką. Inne pomysły na wykorzystanie śledzi znajdziecie tutaj: klik.

śledzie seko

 

GRILLOWANE BATATY ZE ŚLEDZIEM I ZIELONĄ SALSĄ

  • 1 średni batat
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 Śledzik na okrągło solony z kolorowym pieprzem SEKO 200 g
  • na salsę:
  • 1 mały pęczek koperku
  • kilka gałązek świeżej pietruszki
  • kilka listków bazylii
  • 2 gałązki tymianku
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1 łyżka kaparów, odsączonych z zalewy

Batata gotuję w całości, ma być prawie miękki, ale nie rozpadać się (widelec wbity w batat ma stawiać opór).

W tym czasie miksuję albo ucieram w moździerzu składniki salsy.

Gotowego batata kroję w plastry o grubości ok 3 cm, smaruję pędzelkiem zamoczonym w oliwie i grilluję. Na każdym plasterku układam kawałek Śledzika na okrągło solonego z kolorowym pieprzem SEKO, a na to 1/2 łyżeczki salsy. Podaję.

śledzie seko

 

2 komentarze

  • zozo
    5 lat temu

    bierę, bo brzmi dobrze ! zmienię tylko gotowanie całego batata na pieczenie już pokrojonego w plastry. wydaje mi się, że powinno być trochę mniej zachodu, a efekt ten sam. będę po prostu kontrolować , kiedy będzie taki al dente.

    • Ania Włodarczyk
      5 lat temu

      Będzie nawet pyszniej, bo pieczony lepszy! Mi szybciej ugotować w całości po prostu 🙂

Zostaw komentarz