Złota INKA

Jesienią w mojej kuchni robi się żółto. Wszystko za sprawą kurkumy, którą zużywam w ilościach hurtowych – robię szoty na wzmocnienie odporności, ale i dodaję przyprawę do mleka. Przepis na złote mleko to moda, która przewinęła się przez internet ostatnimi laty. Jednak w przeciwieństwie do wielu trendów, złote mleko to nowinka, którą warto pozostawić w swym repertuarze.

Złote mleko, bogate w kurkumę i pachnące cynamonem to napój, który niesamowicie rozgrzewa. Kiedy wracasz do domu zmarznięty i wyblakły od listopadowej szarości, dodaj sobie ciepła i koloru kubkiem tego napoju. Gwarantuję, że poczujesz się lepiej!

Ostatnio myślałam nad rozgrzewającą, jesienno-zimową odsłoną Inki. I uznałam, że dobrym pomysłem jest połączenie złotego mleka z kawą zbożową. Złota Inka to właśnie napój na bazie gorącego mleka, Inki, kurkumy i cynamonu. Wspaniale rozgrzewa i wzmacnia odporność.

Inka to kawa uzyskana z naturalnej esencji jęczmienia, żyta, cykorii i buraków cukrowych. Ze względu na brak kofeiny, mogą ją pić dzieci czy kobiety w ciąży oraz zwykli śmiertelnicy o każdej porze dnia i nocy. Delikatny smak i ładny kolor Inki stanowią ładne dopełnienie wielu deserów. Po pokaźną porcję inkowych inspiracji zapraszam Was tutaj – klik.

Ja do przygotowania złotej Inki użyłam tłustego mleka krowiego, ale oczywiście można zastąpić je dowolnym mlekiem roślinnym – warto wówczas dorzucić do napoju łyżeczkę oleju kokosowego. Nie rezygnujcie też z dodatku pieprzu, wzmacnia działanie kurkumy.

ZŁOTA INKA

• 1 szklanka ulubionego mleka
• 1 łyżeczka oleju kokosowego (opcjonalnie)
• 1 łyżeczka kawy zbożowej INKA
• 1 łyżeczka kurkumy
• 1/3 łyżeczki cynamonu
• szczypta pieprzu
• 1 łyżeczka miodu

Mieszam wszystkie składniki w rondelku i podgrzewam. Mleko nie ma się zagotować, ale ma być porządnie ciepłe. Przelewam do kubka i od razu wypijam.