W każdym porządnym domu, a przynajmniej w domu porządnego zjadacza, tfu!, spijacza mleka (krowiego, roślinnego, co kto lubi i może), powinien stać słoik domowej granoli. Nie bladych, przesłodzonych płatków ze sklepowej półki.
To kolejny przepis z książki, którą jedni uwielbiają, a inni nie cierpią – „Po prostu Nigella”. Ja należę do tej pierwszej grupy, znalazłam w tej pozycji wiele dań, które okazują się hitami. Łączy je prostota i to, że robią się szybko. Wiem, że ta wersja Nigelli Lawson spotkała się krytyką – że czasem jest za prosto, że zdjęcia nieapetyczne. Ja lubię tę prostotę, która często jest bardzo odkrywcza i z pewnością nie jest banalna. I lubię zdjęcia, które po prostu pokazują potrawy. Bez stylizacji, bez cudów, widzę na nich jedzenie, które do mnie przemawia. W „Po prostu…” bardzo podoba mi się też grafika – prosta czcionka, jasny, czytelny, nieprzeładowany układ.Na blogu pojawiły się już receptury z „Po prostu…”: genialne ziemniaczki w kratkę i zielony sos tahini (przepisy tutaj – klik).
GRANOLA Z OLIWĄ
- 300 g płatków owsianych (nie błyskawicznych)
- 2 łyżeczki mielonego imbiru
- 2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1/4 łyżeczki soli
- 100 g migdałów w skórce
- 75 g pestek słonecznika
- 75 g pestek dyni
- 50 g siemienia lnianego
- 50 g płatków migdałowych
- 50 g nasion sezamu
- 125 ml oliwy extra vergine
- 125 ml syropu klonowego (dałam ok. 100 ml)
Do miski wsypuję suche składniki, mieszam. Wlewam syrop klonowy i oliwę, mieszam i wykładam na dużą blachę. Piekę w 150 st. C. przez 30 minut, a następnie mieszam ją i piekę kolejne 30 minut. Pozostawiam w uchylonym piekarniku do ostygnięcia.
Zimną przekładam do słoika.
Uwagi:
1. Receptura: Nigella Lawson, „Po prostu Nigella”. 2. Granola bez cukru, a z syropem klonowym. Cudownie sypka, chrupiąca, złota. Najlepsza, bez dwóch znań.
Zrobię sobie 🙂
Ja tę książkę też polubiłam, właśnie za tę prostotę (czego w zasadzie można się spodziewać, patrząc na tytuł…).
bardzo mi się podoba jej program z tej serii, w pięknej różowej kuchni 🙂
Zastanawiam się czy oliwę mogę zmienić na olej rzepakowy. Ostatnio jakoś mnie odrzuca od smaku i zapchu oliwy z oliwek
mniam! granola jest dobra na wszystko a wersji ma tysiąc chyba i to tez w niej lubię 🙂
Aniu, czy syrop klonowy można zastąpić płynnym miodem?
Tak ?
Polecam serdecznie olej kokosowy zamiast rzepaku
bardzo dobry pomysł!
Zrobiłam z olejem kokosowym zamiast oliwą – wyszła pysznie chrupka i rzeczywiście nie trzeba było jej zbytnio pilnować. To chyba pierwsza, która mi się ani trochę nie przypaliła 😉
Zdarzało mi się już robić granolę, pochłonęłam też setki rodzajów granoli kupnej, ale tak jest po prostu bezkonkurencyjna! Najlepsza, jaką w życiu jadłam – musiałam się hamować, żeby nie schrupać całej blachy tuż po upieczeniu 😉
No i robiłam "z dzieckiem na ręku", tudzież w chuście 🙂
No to mamy to samo zdanie o tej granoli 😀 Nastepną zrobię – wg sugestii wyżej – z mlekiem kokosowym, wg mnie bedzie wypas.
Granole [różne] robiłam wielokrotnie. Zwykle jak robiłam tuning, uśmiechałam się błogo i komentowałam ? no? myślałam, że ostatnia to była TA NAJLEPSZA, ALE ? nie. TA JEST NAJLEPSZA. Dlatego postanowiłam spróbować tej wersji, skoro Taka Blogerka ją rekomenduje. I dziękuję. Robiłam wielokrotnie, właśnie piekę kilo mamie do domu. Użyłam jako składnika kruszonki do drożdżówki – fenomenalnie jak zawsze.
Dziękuję za dzielenie się.
:)* Ha ha, mam identyczne myśli z granolą, zawsze ta ostatnia jest ta najlepszą, ale ta chyba wszystko wygrała… Do czasu? 🙂
Przepyszna granola, faktycznie najlepsza jaką robiłam do tej pory 🙂 Dzięki za przepis! I wygląda ślicznie – właśnie ją upiekłam i cała się błyszczy 🙂 Bałam się dodatku oliwy bo nie przepadam za jej zapachem, ale po upieczeniu w ogóle jej nie czuć. Niechcący trochę zmodyfikowałam, bo po dodaniu wszystkich składników oprócz syropu klonowego, okazało się że mam go tylko 50ml – dodałam jeszcze dwie łyżki brązowego cukru i jest doskonała 🙂
bardzo się cieszę :))))
Wróciłam do tego przepisu, tym razem z dzieckiem już (raczkującym) na podłodze i nadal uważam, że to najlepsza granola na świecie 😉
Nigdy nie robiłam granoli czy piecze się ją w piekarniku na termoobiegu czy grzałki góra dół ?
Zawsze zaznaczam, jeśli wymagany jest termoobieg. Góra – dół jest najlepiej piec. Powodzenia!
Nigdy nie robiłam domowej granoli. Nigdy nie kupuję gotowych mieszanek, bo jestem alergiczką a one zawsze zawierają coś niebezpiecznego 😉 Ten przepis bardzo mnie zachęca, szczególnie z powodu pewnego składnika, którym dysponuję 😉 Pozdrawiam!
Gorąco polecam <3 A co do soku, to może być każdy owocowy, byleby nie za słodki i nie mocno kwaśny (jabłkowy najlepszy, ale pomarańczowy tez da radę).
Aniu, mam pytanko, czy jeśli zamiast migdałów dam orzechy laskowe to nie zrobię jej kuku ?:)
Nie, choć ja wolę migdały, są delikatniejsze. Ale do granoli wrzucam takie orzechy, jakie mam 🙂