/Vintage cooking to mój cykl poświęcony recepturom znalezionym w starych książkach kucharskich, nagryzionych zębem czasu zeszytach z przepisami i pożółkłych wycinkach z gazet./
Z „Jak gotować. Praktyczny poradnik kucharstwa” Marii Disslowej (wydana ok. 1937 r.):
pomidory należy krajać wpoprzek do ogonka, aby się plasterki nie rozpadały.
Uwielbiam! Znalazłam na strychu nieco poplamioną i bez okładki alee jest! Zupa z żółwia,jak młode panienki się powinny zachowywać….och i ach! Byleby mieć czas czytać i czytać i czytać <3
Olala, ja też uwielbiam 🙂 Właśie się wczytuję po raz enty.
Swoją drogą, miałaś wielkie szczęscie, że znalazłaś tę książkę, bo to prawdziwa perełka.
Nawet nie wiesz jak bardzo mnie ucieszyłaś tym wpisem! Kroję tak pomidory od zawsze (bo się nie rozpadają) i wszyscy wokół mają o to do mnie pretensje, że TAK SIĘ NIE ROBI! Zaraz im wysyłam link do Ciebie 🙂
Co do pomidorów, lubię tak krojone, ale kroję inaczej, tradycyjnie, bo łatwiej mi wykroić twarde łyko pod ogonkiem, a bardzo go nie lubię. Ale tak w ogóle, Anie, cudny pomysł; będę śledzić wpisy i wypróbowywać wszystkie przepisy:))
Cenna uwaga! "W poprzek do ogonka…" – zapamiętałam i lecę kroić! ach!
no proszę, całe życie źle kroiłam pomidory! 🙂
poczytuje od dawna,bardzo ciekawy i wciagający blog,gratuluje,mam pytanie nie na temat,jestem też z trojmiasta i chciałabym sie dowiedzieć,gdzie sie zaopatrujesz w makę,mam z tym duży problem,możesz coś poradzić?dziekuje za odp.pozdr.Kasia L.
Kasiu, nie mam żadnej szczególnej mąki, którą bym stale kupowala. Szczerze mówiąc, kupuję to, co akurat jest na półce – typ 550 do kruchego i jakieś razowe, losowo wybrane 🙂
Pozdrawiam!
dołączam do grona tych co nie wiedzieli jak kroić;]
o właściwym!! krojeniu pomidora pouczyła mnie teściowa w czasie ostatniej u nas wizytacji 🙂
A mnie pouczał kolega na studiach, a ja mu, głupia, nie wierzyłam 🙂 U mnie teraz tylko koktajlowe są w miarę jadalne… Piękny blog!
całe życie żyłam w błędzie 😉
Ha! A ja zwsze kriję właśnie tak! Bo ładnie wyglądają 🙂
Pozdrawiam,
Marlenka
Uwielbiam stare książki kucharskie i poradniki dla gospodyń. Cieszę się, gdy znajdę coś ciekawego w antykwariacie, ale kupuję też reprinty. Ostatnio widziałam tak pokrojone pomidory w telewizyjnej reklamie mozzarelli, podają tam Caprese i pomidory mają właśnie taki piękny kształt.
Książka jest świetna. Czy wydanie ok. 1937 roku to wydanie 2? Przepraszam za dziwne pytanie, ale ja mam wydanie 3 i nigdzie nie mogę znaleźć w którym roku została wydana. Krojenie pomidorów mam na tej samej stronie 🙂
NIestety ja też nie wiem, to szacunkowa data, bo w tych książkach nie ma dat 🙁