Jako że pierwotny przepis w tajemniczy sposób zniknął ze strony (pewnie podczas przeprowadzki na własną domenę), mam dla Was zdjęcia z ta recepturą. Zdjęcie pochodzi z mojej pierwszej książki „Zapach truskawek. Rodzinne opowieści” 🙂 Oto pierniczki, które od lat wypiekamy w moim domu rodzinnym. Z czasem doszły do nich lebkuchen (klik) oraz pierniczki całuski Marii Disslowej z 1935 roku (klik).
Powodzenia w piernikowych bojach!
ja parę dni temu też debiut pierniczkowy zaliczyłam z tym samym przepisem i foremkami 🙂
a pierniczki są pyszne 😉 u mnie zrobiły furorę i musiałam pilnować żeby Świąt doczekały 🙂
pozdrawiam 🙂
Jakie zdjęcia !!!A te pierniczki też robię!
Pięknie, pięknie Aniu! 🙂 Pan renifer prezentuje się nader godnie. 😉 A czy będą zdjęcia po sesji zdobienniczej?
Hi hi, Teresko, ale koincydencja 🙂
Margot, chyba wszyscy blogowicze robią pierniczki 🙂
Małgosiu, przewiduję takie foto, mam nadzieję, że nic nie stanie ku temu na przeszkodzie 🙂 CHociaż moje pierniczki nie będą zbyc pięknie zdobione, bo nie lubię lukru, zwełaszcza tego gestego, który robi ładne wzorki…
Aniu, Twoej pierniczki są śliczniutkie! Pięknie swiąteczne, cudo! Uwielbiam pierniczki i robić i zjadać. Robiłam z synkiem i bedziemy chyba w poniedziałek je lukrowac i zdobić. Na pewno pokażę na blogu.:)
Pozdrawiam ciepło 🙂
Bardzo udany ten debiut 🙂
Aniu, śliczne pierniczki! Ja nigdy jeszcze nie robiłam pierniczków 🙁
Czy one są z tych, które zostają miękkie przez cały czas?
jeśli tak, to skuszę się na ten przepis w przyszłym roku. Mam manię planowania różnych rzeczy na długi czas wprzód, więc mogę już dziś zaplanować pierniczki na za rok!
I jestem ciekawa jak będą wyglądały po dekoracji:)
Majano, ja w poniedziałek tez bedę ozdabiać pierniczki. Ho ho ho, to juz jutro! 🙂
Cud, miód, dziękuję, tez jestem zadowolona…:)
Kasiu, jełsi nie robiłas nigdy, to rzetestuj ten przepis. Moimm zdaniem jest bdb- pierniczki nie są twarde. Cały czas pozostają puszyste.
Piekne! ja w zeszlym roku pieklam moje pierwsze pierniczki 🙂
Podziwiam Cie, bo ja nie mam cierpliwosci do obierania migdalow i orzechow i zawsze kupuje takie juz obrane :/
Pozdrawiam serdecznie i swiatecznie 🙂
Piękne pierniczki. Dołączam do miłośników świątecznej atmosfery. Jakoś nie umiem narzekać na konsumpcjonizm, brak śniegu, tłumy ludzi. Święta są magiczne i już.
Beo, ze skórek obieram tylko migdały, orzechy luskać trzeba, bo mamy je z ogrodu…:) ALe może to i lepiej, bo są bardziej aromatyczne dzieki takim zabiegom.
Lisko, ładnie powiedziane! 🙂
Aniu, czy poprzez chłodne miejsce mogę rozumieć lodówkę? chciałabym ciasto wstawić na noc do lodówki i piec jutro.
Tak, lodówka jest okej 🙂
Aniu czy wpis z przepisem został usunięty? widzę tylko komentarze. piekłam te pierniczki w zeszłym roku i okazały się TYMI pierniczkami. szukam dziś i nie ma – ??? Dziękuję i pozdrawiam, Agata
Ojej, zaraz sprawdzę, co się dzieje. NIestety po przeprowadzce na własną domenę, czasem są problemy ze starymi wpisami 🙁
Nie ma… Zostało tylko zdjecie 🙁 Nie wiem, o co chodzi. Postaram się zaraz uzupełnić!
Aniu OGROMNE DZIĘKI!!!!!! Pozdrawiam świątecznie! i idę piec pierniczki 🙂 Agata
Nie ma za co 🙂 Dziękuję za sygnał!