Śnieg, duuużo śniegu.
Czapka z pomponem.
Albo i bez…
Narty.
Herbata z rumem.
Na 10 dni rozstaję się z blogiem. Mam nadzieję, że wrócę z garścią ciekawych zdjęć i kilkoma dobrymi rzeczami w torbie. I w brzuchu 😉
Ciao… 🙂
Poprzedni
Never ending fotostory (tort lodowy)
Następny
Aniu, och zazdraszczam !:)) A dokąd wyjeżdżasz?
Wracaj prędko, bede tesknic i zaglądać:)
Miłego wypoczynku.
Majana
Zatem czekamy Aniu na Ciebie! 🙂 Baw się dobrze!
Udanego wyjazdu w takim razie! czekamy 🙂
Val-Thorens, czy aby ?
Aniu, nominowałam Cię do wyróżnienia Uber Amazing Blog. Dziękuje Ci za radość tworzenia.
Milych wakacji 🙂
Za życzenia udanego wyjazdu dziękuję, spełniły się! 🙂
Byłam w Livigno, we Włoszech.
Lisko, strasznie mi miło! Dziekuję Ci bardzo za tę nominację, ciepło mi się na sercu zrobiło… 🙂
Wiedziałam,ze we Włoszech, no wiedziałam po prostu!:)) W moich ukochanych Włoszech, zazdraszczam podwójnie :))
:)))
moje „ciao” było podpowiedzią :PP
Hi 🙂
Very nice things here 🙂 What is the white icing made from?