ania, ja mam pytanie z innej beczki, dotyczące tarty na fejsiku. mianowicie: czy to kruche ciasto jest tak kruche kruche, jak być powinno? wypróbowałam już tyle, i z żadnego nie jestem zadowolona, a mam niedościgłe wzory, na które niestety nie znam przepisu. całuję:)
haha:) uwielbiam zbieranie jagód! jako dziecko co roku na obozach harcerskich dzień w dzień zbierałam jagody i moje ręce jak i cała buzia wyglądały dokładnie tak samo:) uściski
a gdzie na jagody polecasz niedaleko Gdańska? teź bym chciała przybrać kolor fioletowy!!
😉 Te jagody były zjedzone w Beskidzie Sądeckim… Na Kaszubach zbieram czasem, ale zawsze są już przebrane, w rezultacie kupuję przy drodze…
też byłam kilka dni temu. kolorowe usta i rece obyło sie bez kleszcza ;] pozdrawia!
Udało się odmyć Aniu ;)?
Tak! Najgorzej było z zębami, ale udało się :)))
Smacznego!!
Uwielbiam takie harcowanie!
buziaki
M.
ha ha ;D Pięknie kolorowo! 🙂
Tylko pozazdroscic;))
Ha ha jak ja to dobrze pamiętam 🙂 I jak mi tego tutaj brakuje…
A mówiłam już jak mi się podoba Twój blog…? 😉
I fioletowe zęby z reguły 😉 Smacznie!
Och alez to cudowne wakacyjne pełne ciepla harce, a fotka do zakochania się
ania, ja mam pytanie z innej beczki, dotyczące tarty na fejsiku. mianowicie: czy to kruche ciasto jest tak kruche kruche, jak być powinno? wypróbowałam już tyle, i z żadnego nie jestem zadowolona, a mam niedościgłe wzory, na które niestety nie znam przepisu.
całuję:)
haha:) uwielbiam zbieranie jagód!
jako dziecko co roku na obozach harcerskich dzień w dzień zbierałam jagody i moje ręce jak i cała buzia wyglądały dokładnie tak samo:)
uściski
Panna Jagodzianna!
Świetne zdjęcie. ;d
Zaraża uśmiechem. 🙂 Czekamy na resztę…
fiolet w modzie 😉
a gdzie takie jagodowe pola u nas?