Artykuł powstał dla Pomorskie Prestige – więcej zdjęć znajdziecie tutaj, KLIK.

W 1919 roku Bronisław Kubicki w ?Gazecie Gdańskiej? ogłosił:

Szanownych rodaków miasta Gdańska i okolicy uwiadamiam uprzejmie, iż dnia 25 stycznia otworzyłem RESTAURACYJĘ z codziennym koncertem. Mojem zamiarem jest rzetelna usługa. O łaskawe poparcie prosi z szacunkiem Bronisław Kubicki. Gdańsk, Am brausenden Wasser 5.

Restauracja Kubicki to już legenda. Jak przystało na miłośniczkę kulinarnej przeszłości, muszę odwiedzić ten ważny punkt na mapie kulinarnej Gdańska! Robię to sto lat później od ogłoszenia w „Gazecie Gdańskiej”. Restauracja Kubicki która mieści się w jednym najładniejszych zakamarków turystycznej części Gdańska, przy ulicy Wartkiej. Niegdyś nieco na uboczu, na końcu Długiego Pobrzeża, dzisiaj obok lokalu znajduje się kładka i w pełni sezonu codziennie przewijają się tu wielkie ilości turystów. Dlatego wolę odwiedzać to miejsce, gdy robi się nieco spokojniej, a stary kasztanowiec rosnący naprzeciw lokalu już dawno zgubił brązowe liście.

Początek roku to dobry moment na odwiedziny lokalu również z innego powodu. Jest to czas, kiedy mam największą ochotę na zupy, a te w Kubickim są wybitne. Szef Damian Mazurowski przygotowuje je w mistrzowski sposób. Próbuję kremu z borowika z fioletowymi ziemniakami, aromatyzowanego oliwą truflową. Ta zupa to eksplozja umami, w której idealnie zbilansowaną esencję grzybową przełamuje truflowa nuta. To, co łączy każdą z zup to aksamitna konsystencja i fakt, iż nie są nazbyt gęste, co jest częstą wadą w innych miejscach.

restauracja kubicki

O zupach z Kubickiego mogłabym rozprawiać jeszcze długo, ale czas przejść do kolejnych dań! Co powiecie na rozkosznie chrupiące placuszki dyniowe z kwaśną śmietaną i kawiorem? To doskonała przekąska na start.

W karcie lokalu znajduje się wiele pozycji mięsnych. Restauracja Kubicki słynie z golonki, która od dekad przygotowywana jest w ten sam (sekretny) sposób, ale miłośnikom lżejszych potraw polecam dania rybne. Ja próbuję delikatnego halibuta na pysznym puree ziemniaczano-selerowym, który wspaniale komponuje się z cytrynową nutą sosu i omułkami. To piękne i kompletne danie, a do tego dosyć lekkie, więc mam jeszcze miejsce na deser!

Mając w pamięci lody chałwowe, których kiedyś tutaj próbowałam, zamawiam pyszne lody waniliowe, podane na ciepłych śliwkach z korzenną nutą. Na szczególną uwagę zasługuje też malinowa gruszka z gałką lodów malaga ? pychota!

Wybierając się do restauracji Kubicki można mieć pewność, że będzie to pyszna wycieczka po kuchni polskiej w najlepszym wydaniu. A każdy miłośnik historii doceni fakt, że je obiad w lokalu, która działał jeszcze przed wojną! Widoki zza okna nieco się zmieniły, ale niepowtarzalny gdański klimat jest niezmienny od ponad stu lat.

Zostaw komentarz