Wczoraj wróciłam z Nosowa, gdzie w pięknych okolicznościach przyrody oddawałam się ziemniaczanym szaleństwom, o których napiszę w niedalekiej w przyszłości.
Dzisiaj chcę się z Wami podzielić dwoma pachnącymi czekoladą przepisami, które są w stanie osłodzić ponure jesienne wieczory.
Obydwa znajdziecie na portalu Hello Zdrowie (tak, to tu pojawia się tak lubiany* przeze mnie cykl „Ależ Talerz”?), ten na czekoladowe ciasto dyniowe z orzechową posypką tutaj, a polewę czekoladową z kokosową nutą tutaj.
* jako że październikowa odsłona cyklu „Lubię…” gdzieś mi uciekła, listopadowa będzie bogatsza w inspiracje – spisuję je sobie regularnie, mam ich już pokaźną listę;
Poprzedni
Kiedy przeminie moda na gotowanie? (wege burgery z ciecierzycy)
Następny
Nie omieszkam przetestować. PS Babeczki z granolą podbiły me podniebienie:)
świetne to ciacho, na sam widok mam na nie ochotę! z dynią tym bardziej 🙂
lubię ten zdrowo zakręcony portal i te przesycone wytrawną czekoladą słodkości również:)
PS cudna łyżeczka!
<3 moja czeko love stała się jeszcze bardziej gorąca 😀
Jakież apetyczne, a akurat oprócz bałkańskiej pity nic z dyni nie przychodziło mi do głowy 😉
P.S. Dziękuję za informację, że nie tylko blogi kulinarne mogą wziąć udział w konkursie, tym razem angina zwaliła mnie na długo i nie dałam rady, ale w następnym bardzo chętnie wezmę udział ;), pozdrawiam serdecznie 😉
Świetne połączenie! i po raz kolejny sprawiasz, że mam ochotę na coś słodkiego :))
Ja już moje dynie skonsumowałam, ale nic nie stoi na przeszkodzie by jeszcze kupić 🙂
Polewa wyglada wspaniale, z checia oblizalabym te lyzeczke ze zdjecia 🙂
Kolejny pomysł na dynię! Dziękuję 🙂
P.S Czy bez zarodków pszennych ciasto się uda? Albo czym je mogę zastąpić?
Oj nawet nie wiesz jaką mi zrobiłaś ochotę na takie ciasto
bardzo kusząco wygląda, bardzo 🙂
Świetny blog. W wolnej chwili 🙂 http://positively-crazyy.blogspot.com/ jeśli się spodoba to zapraszam do obs
Mega fajny blog! Lubie bardzo czekoladę!
MIło mi! 🙂