Słony karmel to chyba najmodniejszy składnik ostatnich lat. Każda lodziarnia ma w swej ofercie ten smak, który jeszcze kilka lat temu wydawał się dosyć ekscentryczny. Ostra słodycz karmelu skontrastowana solą to jedno z moich ulubionych połączeń deserowych, lubię go w lodach, ciastach jak i kawach.
Przygotowywania słonego karmelu powinni uczyć w szkołach! Niestety jeszcze nie włączono tego do programu nauczania, więc trzeba działać na własną rękę. Sprawa nie jest trudna, a do jego zrobienia potrzeba: cukru, śmietanki, masła, no i soli oczywiście. I trochę cierpliwości. Największym problemem może być pierwszy etap, kiedy cukier przeistacza się w karmel, ale potem jest już z górki.
Dzisiejsza kawa, a w zasadzie deser kawowy, to właśnie połączenie słonego karmelu, podkręcone orzeszkami ziemnymi z domowym mlekiem owsianym (przepis znajdziecie tutaj – klik). Do jego przygotowania użyłam kawy zbożowej Inka Klasyczna, uzyskaną z naturalnej esencji jęczmienia, żyta i cykorii. Jej delikatny kawowy smak bardzo dobrze pasuje do szalonego deseru, jaki wymyśliłam.
Taką kawę sprezentowałam sobie na imieniny, prosto do łóżka! Bo trzeba się rozpieszczać.
Wszystkie przepisy z kawą zbożową INKA znajdziecie tutaj – klik!
INKA Z SOLONYM KARMELEM I ORZESZKAMI
(na 1 porcję)
- 1 czubata łyżeczka kawy Inka Klasyczna
- 1/2 szklanki wody
- 1/3 szklanki ulubionego mleka – polecam domowe owsiane – klik
- 3 łyżki solonego karmelu – przepis tutaj – klik
- 2 łyżki bitej śmietany
- 1 łyżka solonych orzeszków ziemnych
Inkę zalewam wrzątkiem. Na dnie drugiej szklanki wlewam 2 łyżki solonego karmelu. Następnie wlewam do niej zaparzoną kawę, dodaję mleko. Na wierzchu kładę bitą śmietanę, którą polewam solonym karmelem i posypuję orzeszkami. Piję od razu!
Wow jak to przepysznie wygląda <3