/wpis zamawiany/
Przed świętami zostałam zaproszona do przygotowania potrawy, która pasowałaby do jednego z win Jacob’s Creek. Jako że najbardziej lubię lekkie białe wina z wyraźną nutą owocową (ale nie nazbyt słodkie) mój wybór padł na półwytrawne Sauvignon Blanc.
Próbując tego białego wina przyszedł mi na myśl taki widok: jest ciepłe sierpniowe popołudnie, leżę na huśtawce, w zasięgu mojej ręki znajduje się kieliszek wina i talerzyk z cukiniową tortillą (delikatną cukinię wzmocniłam o nutę czosnku, zaś całości pazura dodał kozi ser). Bujam się więc delikatnie, zajadając tortillę oraz sącząc wino i czekam na nadejście nocy, kiedy to z ciemnego nieba wyłonią się tysiące gwiazd.
Do lata jeszcze daleko, ale zawsze można sobie zrobić taką letnią (nomen omen) kolację. Dlatego też zostawiam Was z przepisem na cukiniową tortillę z kozim serem i lampką wina Jacob’s Creek. Przepis i zdjęcia na to danie znalazły się również na stronie Jacob’s Creek obok przepisów innych blogerów – zapraszam tutaj (klik!).
TORTILLA Z MARYNOWANĄ CUKINIĄ I KOZIM SEREM
(na 2 porcje)
4 jajka
2 porcje marynowanej cukinii
sól i pieprz do smaku
4 łyżeczki oliwy
6 łyżeczek koziego kremowego twarożku
na marynowaną cukinię:
1 średniej wielkości cukinia
2 ząbki czosnku
6 łyżek oliwy
2 łyżki octu z białego wina
sól i pieprz do smaku
do posypania:
świeża kolendra/pietruszka
Umytą cukinię kroimy wzdłuż na pół, a następnie na cząstki o grubości
ok 1,5 cm. Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy i smażymy cukinię na złoto z
dwóch stron. W plastikowym pojemniku mieszamy pozostałą oliwę, ocet i
zmiażdżone ząbki czosnku, dużą szczyptę
soli i nieco pieprzu. Dodajemy podsmażoną cukinię, zamykamy wieczko pudełka i
potrząsamy do wymieszania składników. Pudełko odstawiamy do lodówki, najlepiej
na noc, a minimum na 1 godzinę.
Do miski wbijamy jajka i rozkłócamy je widelcem. Dodajemy sól i
pieprz, marynowaną cukinię (bez oliwy) i mieszamy. Na małej patelence
rozgrzewamy 1 łyżeczkę oliwy i wlewamy 1/2 masy cukiniowo-jajecznej, następnie
dodajemy 3 łyżeczki koziego serka. Smażmy na niedużym ogniu, mieszając masę co
chwila drewnianą łyżeczką. Gdy jajka zaczną się ścinać, zmniejszamy gaz do
minimalnego, przykrywamy patelnię i smażymy jeszcze 2 minuty. Następnie
delikatnie zsuwamy tortillę na talerz, na patelni rozgrzewamy 1 łyżeczkę oliwy
i smazymy na niej tortillę z drugiej strony przez około 3 minuty. Gotową
zsuwamy na talerz. Podobnie postępujemy smażąc drugą tortillę. Podajemy na ciepło lub na zimno, najlepiej z kieliszkiem białego wina.
Uwaga: zamiast marynowanej cukinii, do tortilli można podać podsmażoną na
patelni cukinię z dodatkiem (podczas smażenia można dodać 1 ząbek czosnku).
pycha! tarteluszkę na pewno wykonam 😉 A wino… mam swoje ulubione typy i czy się skuszę na jacob's creeka.. zobaczymy.. kiedyś mnie nieco rozczarowało (ale to było czerwone), może białe da radę ?