Spożywcze zakupy internetowe to mój ulubiony sposób na zaopatrzenie kuchni. Na dobre zaczęłam zeń korzystać, gdy Olek był malutki, to była wielka oszczędność czasu i energii. Z synkiem robiłam sobie codzienne spacery do warzywniaka po porcję świeżych warzyw i owoców, do sklepu mięsnego, jeśli była taka potrzeba, zaś resztę zakupów robiłam w sieci. Z czasem tak przyzwyczaiłam się do tego, że zrobienie zakupów to trochę klikania przed komputerem, że wizyta w markecie przyprawiała mnie o dreszcze.
W zakupach internetowych zawsze przeszkadzało mi kilka rzeczy. Po pierwsze, brak możliwości kupna ulubionych produktów w różnych sklepach ( kiedy miałam ochotę na chleb ze sklepu X i jogurty z Y), po drugie brak możliwości e-zakupów w niektórych sklepach (np. w Lidlu) i po trzecie – brak możliwości kupna cydru czy wina, związany z zakazem sprzedaży alkoholu.
Gdy Olek podrósł, nie wróciłam do tradycyjnych zakupów. Każda wizyta w sklepie większym niż osiedlowy to dla mnie udręka. Na przestrzeni kilku lat przetestowałam kilka marketów oferujących dostawę do domu, do niektórych się przyzwyczaiłam, po czym zostały zamknięte. Ostatnio znów musiałam zaczynać od nowa i tak się fajnie złożyło, że w tym samym czasie otrzymałam propozycję przetestowania serwisu zakupowego Szopi.pl (klik!).
Jestem po pierwszym zrealizowanym zamówieniu i mam dla Was porcję informacji na ten temat. Szopi. pl działa trochę inaczej niż klasyczny sklep internetowy, bo – upraszczając – tutaj zamawiasz szopera, który robi za ciebie zakupy w jednym lub kilku sklepach. To podstawowa różnica i zaleta portalu Szopi.pl. To po kolei.
ZALETY SZOPI.PL (odróżniające portal od innych stron z e-zakupami):
- możliwość zrobienia e-zakupów w kilku sklepach naraz; do mojego miejsca zamieszkania (Gdańsk Morena) Szopi.pl dostarcza zakupy z: Lidla, Biedronki, Tesco, Rossmanna, Piotra i Pawła, Empiku i apteki
- możliwość zrobienia e-zakupów w sklepach nieposiadających sprzedaży internetowej
- możliwość kupna wina lub innego alkoholu
- szybki czas dostawy (nawet w jedną godzinę)
- duży wybór terminów dostawy.
Zakupy internetowe to też oczywiście oszczędność czasu, nerwów (przynajmniej dla mnie) i pieniędzy, bo tu z reguły kupuję tylko rzeczy, których potrzebuję. Szczerze mówiąc, w dobie takich możliwości zakupów internetowych, dziwię się tym, którzy dobrowolnie stoją w kolejkach i dźwigają ciężkie torby (no chyba że to sami szoperzy ;).
WADY SZOPI.PL:
- koszty dostawy naliczane od wizyty w każdym sklepie (chyba że wartość zamówienia w każdym ze sklepów przewyższy 200 zł)
- Szopi.pl to rozwiązanie dla mieszkańców dużych miast i ich okolic (działa w Krakowie, Gdańsku, Katowicach, Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu).
Jak działa Szopi.pl?
Zakupy na Szopi.pl odbywają się tak, jak w każdym innym sklepie internetowym:
- wskazujemy naszą lokalizację i wyskakują nam sklepy, w których możemy zrobić zakupy.
- Wybieramy termin dostawy.
- zamawiamy zakupy, płacimy w sposób wskazany w zamówieniu.
- jeśli podczas zakupów okaże się, że brakuje zamówionych towarów, szoper dzwoni i pyta o zamienniki (ważna opcja!)
- ding dong – dzwonek do drzwi, zakupy w domu. Gotowe!
Na koniec mam dla Was pięć kuponów po 20 zł każdy na przetestowanie Szopi.pl – przed świętami jak znalazł! Wystarczy pod postem napisać miasto, w którym mieszkacie (pamiętajcie, że Szopi działa w Krakowie, Gdańsku, Karowicach, Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu) i adres mailowy. 28 marca – tak by zdążyć przed świętami – wylosuję osoby, do których trafią bony. Informację znajdziecie w mediach społecznościowych oraz w mailach.
Warszawa 🙂
Kraków 🙂 swoja droga mam podobnie, tez kiedys zamawialam w Almie, u mnie jest jeszcze Tesco ale ja lubie tez np. Lidla. A z niespelna dwulatkiem zakupy to czasem wyprawa jak do dzungli 😀
Lidlem mnie Szopi kupiło 🙂 Dotychczas zawsze musiałam się pofatygować, by coś z niego mieć, a teraz mogę zamawiać z pozycji kanapy i to jest super.
Warszawa
mariakmoch@wp.pl
Jak do tej pory długo korzystałam z Tesco, ale ostatnio pierwszy raz zrobiłam zakupy online w Piotrze i Pawle, bo miałam bony zakupowe. Wolę Tesco, może ze względu na przyzwyczajenie, ale P&P też ma sporo pozytywów. Tego Szopi jest bardzo ciekawa… Pozdrawiam!
Ja w kolei w Tesco nigdy nie robiłam e-zakupów. PiP wydaje mi się kameralny, ale to pewnie kwestia gustu.
Marysia, na mailu czeka na Ciebie kupon do Szopi, zostałaś wylosowana 🙂
Aniu, bardzo dziękuję. Właśnie próbuję się zmierzyć z zamówieniem, ale chyba nici z tego – dodałam dwie rzeczy do koszyka i dalej nie mogę ruszyć, co kliknę na jakiś produkt, by go dodać do koszyka, to za każdym razem strona prosi mnie o podanie lokalizacji, a potem dowiaduję się, że nie jest ona obsługiwana 🙁
Nie wiem, czemu tak się dzieje, niestety. Może jest dokładny wykaz obsługiwanych lokalizacji? Najlepiej skontaktuj się z Szopi bezpośrednio, mam nadzieję, że to się wyjaśni!
Warszasa 🙂 Ten Lidl kusi straszliwie 🙂
Super opcja, co? 🙂
Gdansk 🙂
Podobnie działa w Warszawie sklep Mój Market 🙂
Kraków
bergamotka.r@gmail.com
Emilia , zostałaś wylosowana i otrzymujesz kod do zakupów 🙂 Wyślę Ci go mailem.
Poznań
Warszawa 🙂
Ka_krawczyk@o2.pl
Gdańsk
Warszawa Mokotów
Dla mnie odpada ze względu na ekologię. Kiedy sama robię zakupy pakuję produkty w miarę możliwości do własnych opakowań (np. do płóciennych woreczków), nie korzystam z plastikowych siatek itd. Obawiam się, że szoper zapakowałby mi każdą pietruszkę, paprykę i marchewkę w osobny plastikowy woreczek. W warzywniakach kupuję owoce i warzywa sezonowe, ale nie widzę różnicy pomiędzy np. papryką, pomarańczami czy marchewką (nie eko, zwykłą) z warzywniaka i z Lidla (poza ceną, na niekorzyść warzywniaka niestety).
Zakupy typu chemia robi mąż, więc tu mam swojego szopera 😉 Produkty sypkie (mąka, makarony, ryż, kasze) też mąż w markecie albo ja w sklepie, gdzie takie produkty są sprzedawane na wagę do własnych opakowań.
M.
MAsz rację z tymi opakowaniami, ale ja już mam w tym doświadczenie i w uwagach wpisuję, by zapakować zakupy w najmniejszą ilość opakowań, a produktów kupowanych luzem nie pakować w odrębne siatki. Dotychczas za każdym razem działało! Owoce dostawałam luzem, a zakupy mieściły się w dwóch torbach, które potem i tak użytkujemy. Więc jest to jakiś kompromis. A podczas zakupów jak ognia unikam tych z tysiącem opakowań.
Wrocław 🙂
Chętnie przetestowałabym Szopi.pl, ale pozostawienie maila tak na widoku w poście odstrasza. Ja pasuję:)
A powiedz, jeśli ktoś zrobi za mnie zakupy powiedzmy w dwóch sklepach, ale w żadnym za ponad 200 zł, to jaki wychodzi koszt dostawy?
Za każdą dostwawę płacisz odrębnie, nawet przy kupnie jednego produktu, więc trzeba to zliczyć (ok. 20 zł/2 sklepy).
Ale to bardziej chodziło o to, by gdziekolwiek był mail kontaktowy, a ja tutaj – w panelu adm. – maile widzę 🙂 Więc jak dopiszesz miasto, bedzie ok. Chodziło o to, by wpisywać prawdziwe maile, aby możliwy był kontakt.
Szkoda czasu na bieganie po supermarketach, najczęściej robię zakupy przez telefon jadąc autobusem (czyt. stojąc w krakowskich korkach).
Kraków
fruziac@gmail.com
O, to jest sprytne! 🙂 Ja na kanapie, bo korków szczęśliwie unikam 😉
Anna, zostałaś wylosowana i otrzymujesz kod do zakupów 🙂 Wyślę Ci go mailem.
Wrocław
Warszawa
Soclosesogood@gmail.com
Czy ceny produktów w dostawie Szopi są dużo wyższe od ceny w sklepie stacjonarnym?
Ja mam taki sam system odkąd zostałam mamą – duże ciężkie zakupy z dowozem, pieczywo i warzywa w osiedlowych sklepikach. Ostatnio miałam jakieś zaćmienie i znalazłam się w Auchan – poczułam się tam tak zagubiona i zdezorientowana, że czym prędzej uciekłam nie robiąc zakupów, odzwyczaiłam się.
A tego własnie nie wiem, bo nie mam porównania – tzn. dawno nie byłam w Lidlu, a zakupy w Szopi robiłam raz. Nie odczułam, by ceny były wysokie/wyższe. Miałam to samo podczas nagłej wizyty w Carrefour – koszmar!
A ja kilka dni temu próbowałam zakupów w szopi.pl, zachęcona przez Ciebie Aniu 🙂
I to co zwróciło moją uwagę to wyższe ceny niż w sklepie stacjonarnym (od kilkudziesięciu groszy do 1-2 zł więcej na produkcie). A że niedawno byłam w Lidlu na większych zakupach to miałam porównanie cen (porównywałam z paragonem).
Super opcja z zakupami przez internet, bardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam, że jest taka opcja w Lidlu, jednak różnice w cenach mnie zniechęciły 🙁
Dziekuję za info Kasiu. Własnie się nad tym zastanawiałam, a i czytelnicy pytali. Ja nie miałam porównania, bo dawno nie robilam zakupów stacjonarnych (do Lidla wysyłam męża) 🙂
Poznań
Poznań
Maria, zostałaś wylosowana i otrzymujesz kod do zakupów 🙂 Wyślę Ci go mailem.
Gdańsk
Gdańsk
Lidla ogarniam wracając z pracy, albo i ze spaceru z Małoletnim (takie drobne zakupy, jak czegoś zabraknie), sezonowe warzywa i owoce kupuje raz na 1-2 tygodnie na targu na Elbląskiej. Raz w miesiącu jadę do Carrefoura na Morenie (w sobotę, zaraz po otwarciu sklepu, gdy nie ma jeszcze ludzi) i kupune produkty suche i inne o dlugim terminie przydatności do spożycia 🙂 przy okazji takich zakupów czasem dodatkowo idę sobie wypić kawe w spokoju (jak mąż i syn zostają w domu :p).
Kilka razy zamawiałam spożywkę przez internet, ale braki mnie mocno znkecheciliy (tesco nie dzwonilo, przywozilo zamienniki do decyzji przy odbiorze, np. jajka z chowu klatokowego zamiast eko…, a świętej pamięci Alma dzwonila zawsze w najmniej odpowiednim momencie – w sklepie latwiej mi coś wybrać – przeczytac sklad itp…).
Co prawda zdaża mi się kupić coś spoza listy, ale jest to potem racnonalnie wykorzystywane 😉
Alina, zostałaś wylosowana i otrzymujesz kod do zakupów 🙂 Wyślę Ci go mailem.
No ten Lidl kusi….. u nas od kiedy dwa szkodniki to już w ogóle zakupy do minimum. Latem co tydzień, a zimą co dwa wyprawa na Ryniacz na Przymorzu (10 lat tam nie mieszkam Ale jadę całe miasto bo tam są „moje” stoiska). Raz na dwa tygodnie Tesco internetowo. Pieczywo 2 razy w tygodniu na osiedlu obok Ale na zakwasie więc spokojnie pare dni moze poleżeć. A reszta lokalnie. No wiadomka latem warzywniak codziennie bo truskawki i inne swiezyny.
Ale w innych supermarketach internetowych też można kupić alkohol, ja już od 5 lat większe zakupy tylko online (głównie frisco i piotr i pawel) i spokojnie dowożą mi wina, cyfry, fajne piwa 🙂
W PiP w Trójmieście nie można kupić alko, chyba że źle szukam?
Może różnie w różnych miastach – w podwarszawskich PiP na 100% można 😉
Gdansk, mgucwa@o2.pl
Muszę sprawdzić czy w moim mieście jest taka możliwość. Super pomysł dla zabieganych!
Polecam 🙂
Zrobiłam zakupy pierwszy i ostatni raz. Mają bardzo nieaktualną ofertę , jeśli chodzi o produkty w Lidlu. Z zamowionych 25 rzeczy , dostalam 4 , w tym jedna pomylona – chciałam produkt innej marki, a dostałam chemiczny shit. Do dzisiaj rozmyslają nad moją reklamacją 😛 Myslalam, ze sie przewroce , jak zobaczylam torbe. Oczywiscie dzwonila babka z pytaniami o zamienniki, ale nie bralam pod uwage zmian typu łososia dzikiego na norweskiego. A tylko takie opcje mi proponowano. Takze koniec koncow i tak musialam chora jechac po zakupy. Jak dla mnie dramat, a nie wyręka.
Współczuję 🙁 Wiele zależy od osoby, która robi zakupy niestety.