W ubiegły poniedziałek po raz kolejny odwiedziłam studio Dzień dobry TVN (o moich wcześniejszych występach możecie poczytać tutaj i tutaj). Tym razem motywem przewodnim była kuchnia dla dziadka, bo gotowałam w Dzień Dziadka właśnie. Układając menu zastanowiłam się, co posmakowałoby mojemu dziadkowi Jankowi. Miało być klasycznie, ale mały twist był dopuszczalny.
Pomyślałam zatem, że przygotuję pstrągi w winno-octowej marynacie, faszerowane pieczarki (ze szpinakiem i suszonymi pomidorami) i babkę dziadka. Babka dziadka to bezpośredni ukłon w stronę mojego dziadka Janka, bo to ucierane, dwukolorowe ciasto było stałym elementem wizyt w Wieluniu. Dziadek Janek piekł ją na każdy nasz przyjazd i kojarzy mi się tylko z Nim. Jak to z kuchnią sentymentalną bywa, to bardzo prosty przepis i prosty smak. Lubię ją zapijać czarną herbatą, najlepiej ze grubej szklanki (do pełni szczęścia brakuje tylko „1000 krzyżówek panoramicznych”).
Przepis na pstrągi i pieczarki pochodzi w mojej książki „Retro kuchnia” (klik).
Filmy z gotowania w „Dzień dobry TVN” możecie obejrzeć tutaj.
fot.:Dzień dobry TVN;
uwielbiam czytac Twojego bloga
Dziękuję! 🙂 <3
Ale pięknie wyglądałaś 🙂 No i zawsze jestem pod wrażeniem swobody z jaką wypowiadasz się przed kamerami. Ogląda się z wielką przyjemnością. Pełna profeska !
Dziękuję bardzo! 🙂 Ale miło czytać takie rzeczy 🙂