Aniu, jak Ty się pięknie rozwijasz! Nie dalej jak kilka dni temu myślałam o tym, że aż dziwne, że jeszcze nie opublikowałaś swojej książki, bo materiału masz aż nadto – zdjęcia, przepisy, opowieści! Kupię na 100% I chyba postawię frontem na półce, bo okładka piękna!
Kupię bez dwóch zdań, ponieważ przepadam za tym, co piszesz i jak piszesz 🙂 Gratuluję ogromnie i żywię cichą nadzieję na to, że wraz ze wzrostem Twojej popularności, nie ucierpi na tym Blog (co obserwuję np. na white plate – autorka od jakiegoś czasu troszkę odcina wg mnie kupony od uzyskanej "sławy"). Btw, szacuneczek, ze pozwalasz na anonimowe komentarze, dzięki którym mogą wypowiedzieć się także ci, którzy nie mają fejzbuczka i konta na dżimejlu. Zresztą, prawdziwa cnota krytyk się nie boi ! Pozdrawia i życzy wyprzedania całego nakładu, stała czytelniczka z Wrocławia 🙂
Czytelniczko w Wrocławia, mam taką samą nadzieję – że blog na tym nie ucierpi. Czasem po prostu czuję się wypompowana z tematów do pisania, na szczęście jak na razie to zawsze przechodzi.
WIesz, za kazdym razem gdy w powiadomieniu mailowym widze komentarz od anonima serce bije mi mocniej, bo tylko od anonimów pochodzą negatywne treści – tzn. jakieś obraźliwe komentarze. Więc torszkę nerwów mnie to kosztuje, ale opłaca się, bo mogę potem czytać takie słowa, jak Twoje.
Gratuluję! Ostatnio zrealizowałaś chyba wiele swoich marzeń 🙂
Ania gratulacje!! Kolejne spełnione marzenie do kolekcji. Pięknie! Gratulucje z całego serca 🙂
Aniu, gratulacje!
Super Ani, samych sukcesów! :))
super 🙂 oby jak najwięcej sukcesów!
Gratuluję! Rozumiem, że w książce są również przepisy? Świetna okładka.
Wspaniale Aniu! Ogromnie się cieszę!
Wspaniałe wieści, gratuluję! Już nie mogę się doczekać, umieram z ciekawości 😉 jakie będą zdjęcia i szata graficzna 🙂
Pozdrawiam
Ania
A na mojej też się pojawi <3 Aniu, nie mogę się doczekać!!
Aniu pięknie spełniasz swoje marzenia 🙂 w takim pięknym stylu… czekam z niecierpliwością :*
Aniu, jak Ty się pięknie rozwijasz! Nie dalej jak kilka dni temu myślałam o tym, że aż dziwne, że jeszcze nie opublikowałaś swojej książki, bo materiału masz aż nadto – zdjęcia, przepisy, opowieści! Kupię na 100% I chyba postawię frontem na półce, bo okładka piękna!
Gratulacje!
Świetnie, gratuluję, bardzo się cieszę 🙂
Cudnie, gratulacje! :))
Gratulacje! Jakoś przeczuwałam to w kościach, że prędzej czy później napiszesz i wydasz powieść. Cieszy to!
Pozdrawiam
Ania
to będzie Książka!:)
gratuluję!!
Gratuluję, okładka jest bardzo zachęcająca 🙂
Gratuluję serdecznie i czekam na premierę 🙂
Serdecznie gratuluję!
Na pewno będzi esię wspaniale czytało.
Pozdrawiam!
Iza
Gratulacje! 😀
Gratulacje! Czekałam na to!
Gratulacje.Mam nadzieję,że się wkrótce spotkamy i wymienimy swoimi dziełami 🙂
Pozdrawiam
o kurcze Aniu , ale fajnie , to takie opowiadania z przepisami?
Juz nie moge sie doczekac, na pewno kupie!
Super! Gratuluję i czekam z niecierpliwościa. Kiedy się pojawi bo na pewno zagości u mnie na półce:-) uściski!
Gratulujemy serdecznie!!
gratulacje Aniu, bardzo zachęcająca, atmosferyczna okładka!
Gratuluję Aniu! Widzę, że to nie tylko książka z przepisami, zatem muszę ją mieć!
Pozdrówki ciepłe 🙂
To dobry czas – Twój czas 🙂 Gratulacje!
Ale się cieszę!!!! To wielki sukces. I okłądka taka Twoja Aniu!!!!
ostrzę pazury, kupie na pewno 🙂
super! przyznam, że czekałam na Twoją książkę. Teraz czekam, aż stanie na mojej półce!
Kupię bez dwóch zdań, ponieważ przepadam za tym, co piszesz i jak piszesz 🙂 Gratuluję ogromnie i żywię cichą nadzieję na to, że wraz ze wzrostem Twojej popularności, nie ucierpi na tym Blog (co obserwuję np. na white plate – autorka od jakiegoś czasu troszkę odcina wg mnie kupony od uzyskanej "sławy"). Btw, szacuneczek, ze pozwalasz na anonimowe komentarze, dzięki którym mogą wypowiedzieć się także ci, którzy nie mają fejzbuczka i konta na dżimejlu. Zresztą, prawdziwa cnota krytyk się nie boi ! Pozdrawia i życzy wyprzedania całego nakładu, stała czytelniczka z Wrocławia 🙂
Czytelniczko w Wrocławia, mam taką samą nadzieję – że blog na tym nie ucierpi. Czasem po prostu czuję się wypompowana z tematów do pisania, na szczęście jak na razie to zawsze przechodzi.
WIesz, za kazdym razem gdy w powiadomieniu mailowym widze komentarz od anonima serce bije mi mocniej, bo tylko od anonimów pochodzą negatywne treści – tzn. jakieś obraźliwe komentarze. Więc torszkę nerwów mnie to kosztuje, ale opłaca się, bo mogę potem czytać takie słowa, jak Twoje.
Pozdrowienia! 🙂
Gratulacje:-) czytam Twoj blog od 2007 roku! Alez ten czas leci!
Gratuluję, nie mogę się doczekać!
Gratulacje! fajna okładka 🙂
I ja przylaczam sie do gratulacji Aniu! Fajnie jest spelniac swoje marzenia… 🙂
Usciski.
Jupi!
spełniasz marzenia swoje i nasze:)
No to teraz czekamy z niecierpliwością!
Gratulacje!!! Tez nie moge sie doczekac!
No – ja tez chętnie zobaczę ! 🙂
będzie coś więcej niż przepisy ?
A.
super!!! gratulacje i zaczynam wypatrywać w księgarniach 😉
bede chyba pierwszym facetem ktory zlozy gratulacje :)…czekam na premiere :)..i trzymam kciuki 🙂 pozdr.
gratuluję, na pewno znajdzie się dla niej miejsce w mojej biblioteczce 🙂 pozdrawiam!
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze! O ksiażce napiszę nieco w następnym poście 🙂
Aniu, gratulacje!!! Okladka bardzo w Twoim stylu 🙂
Pozdrawiam! I czekam na szczegoly 🙂