Aniu, narobiłaś mi smaka na Y.O. i Super natural, szczególnie, że to bezmięsne ksiązki, a ja ostatnio coraz bardziej stronie od mięsa i potrzebuję wege inspiracji. Mam Wyprawy Jamiego i mój główny zarzut, to że dużo tam mięsa. Dzięki! Jak tylko dostanę zwrot podatku wykorzystam na zakupy w księgarni. A dziś na obiad Winter salad wg Rachel Khoo (z pewnymi modyfikacjami) i pieczony łosoś (jednak!). Dzięki, że dzięki Tobie dowiaduję się tylu ciekawostek, nie tylko kulinarnych. Lubię Twoją estetykę , jest mi bliska:-)
Hmm, bardzo jestem ciekawa, chciałabym sama kiedyś wypróbować cykorię. Co jest najlepsze? 🙂 Aha, tylko wege!
Ja też mam to i to.
I mogę się domyślać co przygotujesz…
u mnie była w weekend cykoria pieczona. Po upieczeniu to zupełnie inne warzywo. Mam też Plenty i powoli zaczynam z nią planować kolejne dni 🙂
Uwielbiam cykorie:-) Czekam z niecierpliwoscia na przepis:-)
ślicznie wygląda, aż się prosiła o zdjęcie:)
a ja właśnie kopiłam pierwszy raz w życiu cykorie i wielce kreatywnie położę ja na kanapki bo nie mam innego pomysłu co z nią zrobić…
Aniu, narobiłaś mi smaka na Y.O. i Super natural, szczególnie, że to bezmięsne ksiązki, a ja ostatnio coraz bardziej stronie od mięsa i potrzebuję wege inspiracji. Mam Wyprawy Jamiego i mój główny zarzut, to że dużo tam mięsa. Dzięki! Jak tylko dostanę zwrot podatku wykorzystam na zakupy w księgarni.
A dziś na obiad Winter salad wg Rachel Khoo (z pewnymi modyfikacjami) i pieczony łosoś (jednak!). Dzięki, że dzięki Tobie dowiaduję się tylu ciekawostek, nie tylko kulinarnych. Lubię Twoją estetykę
, jest mi bliska:-)
Pieeekne zdjecie!