A więc jesień. Więc chłód o poranku, mokre liście przyklejone do podeszw i dzikie gęsi odlatujące za horyzont. Więc wrzosy, wilgoć, zapach dymu i maliny do herbaty – już można otwierać pierwsze słoiki! Można też bezkarnie piec szarlotkę, chodzić w kaloszach i nadużywać cynamonu.
Oficjalnie ogłaszam, że tytuł Szarlotka 2017 roku otrzymuje różana szarlotka z malinami (spokojnie, szarlotka babci Marysi ma tytuł Szarlotki Wszechczasów). Tak jak większość najlepszych rzeczy, jest dziełem przypadku: chciałam zrobić szarlotkę różaną (o tę), a że pod ręką miałam nieco malin, bez zastanowienia dodałam je do jabłek. Maliny pięknie zabarwiły nadzienie i wzbogaciły smak ciasta. Jest tu też wspomniana róża, którą wydzielam jak najcenniejsze perfumy czy najdroższy krem, ponieważ został mi jedynie słoiczek miniaturowych rozmiarów.
Tę szarlotkę zrobiłam z dzikich jabłek zebranych w krzakach nieopodal mojego osiedla. Są malutkie, mają pod skórką malinowy rumieniec, mnóstwo aromatu i smaku. Przytargałam do domu około trzech kilogramów owoców, więc część wylądowała w słoikach.
SZARLOTKA Z RÓŻĄ I MALINAMI
- 300 g mąki
- 200 g chłodnego masła, pokrojonego w kostkę
- 100 g cukru pudru
- 1 żółtko
- 1 kg kwaśnych, twardych jabłek, najlepsza szara reneta
- 1 szklanka malin (mogą być mrożone)
- ok. 50 g cukru (lub więcej, do smaku)
- 1 łyżka konfitury różanej (tu przepis) albo 2 łyżeczki wody różanej
- Różę możecie pominąć, ale jeśli dysponujecie słoiczkiem, koniecznie spróbujcie tej wersji!
- Proporcje na okrągłą formę o średnicy 26 cm albo kwadratową o wymiarach 20x 27 cm.
- To skoro już wałkujemy temat szarlotek, nie mogę nie przypomnieć Wam tego orzechowego cudeńka!
Szarlotka, kalosze i cynamon – taką jesień lubię 🙂
Cześć Bea! :***
Szarlotka wygląda przepysznie, ale czy można jabłka w kostkę zastąpić takimi startymi na grubych oczkach tarki? Czy to coś zmienia w sposobie ich przygotowania?
Oczywiście można 🙂 Wtedy jabłka tylko przez moment podgrzej, by połączyły się z malinami i masa zrobiła się ładnie różowa.
Tak też zrobiłam – wyszło rewelacyjnie, choć z braku konfitur użyłam dżemu i róży w ogóle nie było czuć. Szarlotka zniknęła w momencie, dlatego niebawem pojawi się kolejna. Dziękuję! 🙂
Udało Ci się zmierzyć blaszkę ? Chciałabym jutro wyprobowac przepis chce wiedzieć jakie naczynie przygotować
20×27 cm 🙂
W sierpniu przywiozlam sobie z Polski sloiczek konfitur rozanych. Nie bardzo wiedzialam co z nimi zrobic ale poniewaz to smak ktory pamietam z dziecinstwa (babcia i mama ucieraly platki rozy) postanowilam kupic i czekac az pojawi sie jakis rozany przepis. Jak zobaczylam Twoja szarotke to od razu wiedzialam ze to bedzie to. Jest przepyszna! Zrobie ja jeszcze pare razy, dopoki mam te roze, a potem wroce do szarlotki babci Marysi 🙂
Smacznego! 🙂 To polecam jeszcze rogaliki babci Rózi z konfiturą różaną. Uwielbiamy!