/Vintage cooking to mój cykl poświęcony recepturom znalezionym w starych książkach kucharskich, nagryzionych zębem czasu zeszytach z przepisami i pożółkłych wycinkach z gazet./
„Waga to sprzęt bardzo potrzebny w gospodarstwie domowym; nie każdy jednak może się na nią zdobyć. Wyważyliśmy zatem niektóre produkty i podajemy tabelkę (…)”.
niesamowite…uwielbiam takie retro klimaty!:)
baardzo pomocne.. w ramkę i powiesic w kuchni super byłoby 🙂
Ile waży koń trojański? to pierwsze co mi przyszło na myśl jak zobaczyłam zdjęcie 😉 w sumie bardzo przydatna sprawa 🙂 zawsze gdy myślę że dodaje "na oko" właściwą ilość, to przesadzę, więc chyba pora znaleźć sobie taką ściągawkę 🙂
jestem fanką retro tu u Ciebie.
Ja całe dzieciństwo gotowałam z takiej tabelki:)
Taka kartka to podstawa! na lodówce mam!
Ja dzisiaj dostałam piękną kremową wagę z okazji wczorajszego Mikołaja od Mamy. Do tej pory piekłam i gotowałam w oparciu o przeliczniki ze starej książki kucharskiej.
Do dziś z takiej korzystam;)
świetna fotka
Ahh chciałabym odnaleźć taką skarbnice 🙂