Rabarbar w sezonie obowiazkowy (muffiny rabarbarowe z orzechami laskowymi)

Robiłam niedawno tartę z rabarbarem- co prawda nie zdążyliśmy jej uwiecznić na zdjęciach, ale za to samodzielnie uwieczniłam rabarbar- na ścianie… Tym razem byłam ostrożniejsza- zamiast czerwonego rabarbaru był zielony, obierałam go ostrożniej, więc kolekcja niezmywalnych plamek na ścianie nie powiększyła się. A muffiny, jak to muffiny, wyszły pyszne. Moim zdaniem- najlepsze, jakie do tej pory robiłam.

Muffiny rabarbarowe z orzechami laskowymi

Przepisu nie wklepuję, bo nie mam czasu (sesja), dlatego podlinkuje mojego posta z forum Galeria Potraw: oto i on.

Cytuję za Ptasią: “Przepis pochodzi z Feast Nigelli, dania śniadaniowe, i to jedne z lepszych muffinek, jakie wyprodukowałam (imho) Zasady dość proste – łączymy 1 1/4 szkl. cukru jasnego muscovado z 1/3 szkl. oleju, 1 jajem, 2 łyżeczkami esencji waniliowej oraz 1 szkl. maślanki. Dodajemy pokrojone w kostkę ok. 170 gr rabarbaru (w oryginale 6 uncji) oraz 1/2 szkl. pokrojonych łuskanych orzechów włoskich. Następnie stopniowo wsypujemy suche: 2 szkl + 3 łyżki mąki zwykłej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1 łyżeczkę sody oraz 1/2 szkl. zarodków pszennych. Mieszamy niezbyt dokładnie, tyle, byle się połączyło. Przekładamy do foremek, i posypujemy po wierzchu 2 łyżkami cukru jasnego musc. zmieszanego z 1 łyżeczką cynamonu (ja pomieszałam demerarę, bo lubię, i cynamonu było trochę więcej). Pieczemy ok. 20-25 (u mnie 20) w 200 st.”

Uwagi: zamiast brązowego cukru, użyłam białego. Dlatego też moje muffiny są jasniejsze.

12 komentarzy

  • 17 lat temu

    Aniu, zazdroszcze Ci ogromnie dostepu do rabarbaru. Tu jest to taka rzadkosc, ze w przeciagu 7 lat udalo mi sie go tylko raz zdobyc. Mufinki piekne i jakie maja wysokie czapeczki!! Czy pieczesz je w foremkach silikonowych czy blaszanych?

  • 17 lat temu

    Ps. Powodzenia na egzaminach!!!

  • 17 lat temu

    Piekę je w blaszanych, wysmarowanych tłuszczem, coby dobrze odchodziły. Wiesz,nie zawszemi tak ładnie rosły- te wyszły tak idealne.
    Ty zazdrościsz mi rabarbaru(swoja drogą:zamroziłam trochę na pocieszenie:),a ja zazdroszczę Ci np.ciągłego dostepu do zielonych szparagów… 🙂

    A zyczenia powodzenia się przydadzą 🙂 Dziękuję!

  • 17 lat temu

    Masz racje, w kazdym kraju mozna ulozyc liste trudno dostepnych kulinarnych zachcianek.

    Mi sie tak zachcialo tego rabarbaru, ze nawet szukalam w jednych delikatesach, w ktorych jeden jedyny raz udalo mi sie go kupic w zeszlym roku. Ale nic z tego – nie maja, bo nie bylo popytu, tzn. chyba ja jedna kupowalam 🙁 🙁

  • 15 lat temu

    Ciekawam czy dostajesz powiadomienia o nowych, w "sarym" miejscu wpisach…?
    Aniu, zachciało mi się TWOICH muffinów. Zachciało i… już. Zrobiłam wykorzystując przepis z Galerii Potraw i musze powiedzieć, że to nie są Twoje muffiny. Zupełnie inny kolor, kształt… Smak – owszem całkiem, całkiem, ale wygląd z żadnej ze stron nie przypomina Twojej miłej jasnej muffinki. I co terz…? Jak zrobić Te Twoje…? Coś zmieniłaś, proporcje, rodzaj cukru może…? Będę tu zaglądać – może odpiszesz, jeśli nie wyśle meila.
    Pozdrawiam bardzo 🙂

  • 15 lat temu

    Ooo…, już wiem, zę nie napisze meila… Ale ufam, że odpowiesz słówko…

  • 14 lat temu

    Ewelajno, ostatnio wpadła mi w ręce ksiązka Nigelli, gdzie sa te muffiny. Rzeczywiście, one sa całkiem ciemne! Jako że zamieszczając ten przepis nie wspomniałam o modyfikacjach, teraz go poprawię. Przepraszam za nieścisłości!

  • 9 lat temu

    A te orzechy to wloskie jak w przepisie czy laskowe jak w tytule? Pewnie moga byc obojetnie jakie?

Zostaw komentarz