Sezon na jagody w pełni. Jeśli akurat jesteście w Trójmieście, podpowiadam: najlepsze jagodzianki w Trójmieście znajdziecie w Sopocie, na początku Monciaka, obok przejścia podziemnego.
W „naszej” gwarze (czyli mojej i znajomych z Trójmiasta) cukiernia nazywa się „cukiernia bez nazwy koło tunelu na Monciaku”. Cukiernia w rzeczy samej nie ma nazwy i tylko wtajemniczeni badacze tematu wiedzą, że nazywa się Cukiernia Pawłowicz, tak, to „ten” Pawłowicz ze stolicy! Nie wiem, jakie jagodzianki można kupić w Warszawie, ale te sopockie są wspa-nia-łe. Miękkie, wilgotne (nie cierpię suchego drożdżowego!), sprężyste ciasto skrywa w sobie jagody (nie dżem jagodowy) w porządnej ilości, a wierzch wieńczy idealna kruszonka (jej też nie żałują). Te jagodzianki są tak dobre, że nie chce mi się piec domowych.
Poza sezonem jagodowym zachodzę tu na najlepsze drożdżówki w Trójmieście, z porzeczką albo śliwkami, kolejną wspaniałą odsłonę ciasta drożdżowego. Drożdżówki są sprężyste, lekko chrupiące, NIE SĄ bułowate, jest w nich odpowiednio dużo owoców (kwaskowatych) i cudownej kruszonki. Z reguły udaje się trafić na cieplutkie wypieki, bo ruch w cukierni jest duży.
Swego czasu zachodziłam tu na najlepsze pączki w Trójmieście – idealnie wysmażone (brązowe, chrupkie), z nadzieniem różanym i płatkami migdałowymi na wierzchu. Ale ostatnimi czasy pączki wydają mi się zbyt tłuste i blade, jakby były wrzucone do zbyt zimnego oleju. Ale ponoć to są pojedyncze wpadki, być może miałam pecha, trafiając na w/w pączki kilka razy pod rząd. Będę do nich wracać.
Tymczasem ruszam na najlepsze jagodzianki w Trójmieście.
Namiary: Cukiernia Pawłowicz, Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 14.
No patrz, jestem w 3maista i zupelnie nie kojarze a po tej przebudowie dworca to o mi wychodzi na przeciwko tej czeskiej?
A jak cenowo ?
Na mapce zaznaczyłam, gdzie to jest (ostatnie foto). Na początku Monciaka, przy tunelu i kawiarni La Crema. Jagodzianka bodajże 4 zł 🙂
U nas brakuje takich pysznych drożdżówek gdzie w razie potrzeby można kupić do „łapki ” i zjeść ze smakiem.
A skąd jesteś?
Współczuję 😉
Mniam,jagodzianka wypełniona po brzegi jagodami,a mąż zachwycony drożdżówką z ogromną ilością maku
Ale super! :))))
Cuuuudowny smak jagód, kruszonka mniam,a drożdżówka z niewiarygodną ilością maku równie pyszna.
🙂
Byłam wczoraj, trafiłam do jagodziankowego nieba, a mój chłopak – urodzony Gdańszczanin – sam przyznał, że to najlepsze jagodzianki, jakie w życiu jadł. Dzięki za rekomendację! 🙂
Bardzo bardzo się cieszę :)))
Czy możesz pokazać przekrój jagodzianki? Jestem z Gdańska a dotychczas najlepsze dla mnie są w Olsztynku. Cały przekrój w prawdziwych jagodach i tylko cienkie ciasto dokoła.
Mam tylko te foty z wpisu. Jagód dużo, ale nie ogromnie dużo – dla mnie w sam raz, lubię sporo owoców, ale też smak ciasta.