Retro kuchnia – moja 2.książka, premiera 8.11

Książka o kuchni przedwojennej Retro kuchnia Anna Włodarczyk

Wkalendarzu datę 8 listopada 2017 roku zaznaczyłam na różowo. To dzień premiery mojej drugiej książki, „Retro kuchni”! Moje kolejne dziecko ukaże się nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia. W wielkim skrócie, to rzecz do poczytania (są tu opowieści poświęcone poszczególnym działom przedwojennej kuchni), do oglądania (dużo zdjęć) i oczywiście GOTOWANIA (przepisy w wersji retro i nowoczesnej). Mam nadzieję, że całość przypadnie Wam do gustu – zależało mi, by nie był to zbiór nudnawych historycznych wycinków, bo to nie lekcje historii, a pasjonująca, żywa opowieść o smakach sprzed stu lat. Zaskoczy Was, jak wiele modnych obecnie składników czy smaków pojawiało się na polskich stołach blisko sto lat temu!

Tu – klik – można kupić książkę. „Retro kuchnia” stoi też na półkach innych księgarni 🙂

Przepisy w „Retro kuchni” dzielą się na trzy grupy. Pierwszą stanowią receptury, które odtworzyłam 1:1 i w takiej formie okazały się pyszne i warte uwagi. Druga grupa to przepisy wymagające podrasowania, lekkiego retuszu, ale ich szkielet bazuje na pierwotnej recepturze. Trzecia grupa to te rzeczy, które dzisiaj są już tylko ciekawostką, na przykład zupa żółwiowa, gotowane jaja czajcze lub galaretka z rzeżuchy. Potraw z ostatniej grupy nie robiłam, ale jeśli ktoś będzie chętny, to niech koniecznie da znać, jak wyszły!

Pracując nad pierwszą („Zapach truskawek. Rodzinne opowieści” wyd. Czarne), jak i drugą książką, miałam w głowie szkielet, według którego będę konstruować całość. W przypadku „Retro kuchnia” moje założenie było takie, by miała kształt zbliżony do starych książek kucharskich. Podzieliłam ją więc na kilkanaście rozdziałów: poświęcony zupom, sosom, zimnym przekąskom, rybom, mięsom, warzywom, jajom, potrawom mącznym, leguminom, kremom, zefirom i galaretom, ciastom, napojom i zapasom zimowym. Łącznie daje to ponad sto receptur opatrzonych zdjęciami – niezła cegiełka, prawda? Każdy rozdział poprzedza opowieść poświęcona konkretnej tematowi kulinarnemu (czy już pisałam, że moje ulubione książki kucharskie to te, które da się czytać, a nie tylko oglądać?).

Książka o kuchni przedwojennej Retro kuchnia Anna Włodarczyk

Ciekawostka: książka powstawała dłuuuuuugo, bo choć temat wdzięczny, to na początku prac, w styczniu 2015 roku – BANG! – zaszłam w ciążę i ta niespodziewanie pokrzyżowała mi plany. Moje ukochane stare książki kucharskie, których mam w domu już kilkadziesiąt, nagle zaczęły mi śmierdzieć. Nie mogłam do nich zaglądać, bo robiło mi się mdło od tego wyrazistego zapachu. Do tego gdy podjęłam próbę pisania o mięsie, zwymiotowałam. Brzmi dziwnie, ale większość kobiet w ciąży powinna zrozumieć, o czym mówię. W każdym razie zrozumiało to moje cudowne wydawnictwo i pozwoliło na przesunięcie terminu oddania książki, którą na spokojnie kończyłam pisać i fotografować blisko rok temu.

Książka o kuchni przedwojennej Retro kuchnia Anna Włodarczyk

 

Po tak długim porodzie książki, trochę nie wierzę, że ona zaraz się ukaże! Że będzie z Wami, będzie w księgarniach, będzie leżała u mnie na stole… Trochę mnie to stresuje, ale liczę, że polubicie się z „Retro kuchnią”.

I na koniec jeszcze ogłoszenie parafialne: 28 października o godz. 17:00 na Targach Książki w Krakowie pojawię się z przedpremierowymi egzemplarzami „Retro kuchnia”. Będzie mi niezmiernie miło, jeśli odwiedzi mnie chociaż jedna zainteresowana tematem osoba. Jeśli tak się nie stanie, będę musiała przykleić sobie wąsy i udawać, że to nie ja.

Aha, wszystkie zdjęcia z tego wpisu pochodzą z „Retro kuchni”.

Do zobaczenia w księgarniach!

Książka o kuchni przedwojennej Retro kuchnia Anna Włodarczyk

 

22 komentarze

  • Ann
    7 lat temu

    A ja jestem tez ciekawa książki ” Kuchenny kredens” Moniki Smigielskiej. Tematyka podobna i nawet chyba podobnie wychodzi jak Twoja wiec warto bedzie porownac 🙂

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Oj, to nie obędzie się bez porównań. Nie lubię tego, to potęguje stres (mój), no ale cóż, zwlekałam z książką dwa lata, to mam za swoje! 😉

  • 7 lat temu

    Już nie mogę się doczekać!

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Ja też 😛 Bo zobaczyć w pdf-ie to nie to samo…

  • Monika
    7 lat temu

    Super! Gratuluję i czekam na książkę!

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Dziękuję Monika! 🙂

  • 7 lat temu

    Wspaniała wiadomość Aniu, nie mogę się doczekać 🙂

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Dziekuję! :)***

  • Viola
    7 lat temu

    Już wysłałam „swoich” ludzi żeby mi 28 października książkę zakupili. Autor świetnych kryminałów Thomas Arnold wraz z żoną będą na Targach i obiecali książkę zakupić. Megaaa się cieszę i jestem pewna, że Retro rozejdzie się jak świeże bułeczki

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Bardzo mi miło! I czuję tremę! 😛
      No i mam nadzieję, że stanie się tak, jak mówisz, Violu, że będzie zainteresowanie ksiązką.

  • Ola
    7 lat temu

    Jeszcze miesiąc i będę ją mieć! 🙂 Mam nadzieję, że w Gdańsku też będzie spotkanie 🙂

    Ola

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Będziemy coś kombinować! 🙂 <3

  • Magda
    7 lat temu

    Miałam postanowienie, że z Targów nic nie będę taszczyć… Ale jeśli tylko uda mi się dorwać Twoją książkę, to mogę ją taszczyć choćby i pod pachą do samego Gdańska 🙂

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      :))) Bardzo mi miło! Ciekawe, ile sama będę taszczyć tych ksiązek…

  • Ewa
    7 lat temu

    czy, wzorem poprzedniej książki, będzie możliwość kupienia retro kuchni w przedsprzedaży z autografem autorki?:)

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      Tylko na targach ksiązki w Krakowie :/

  • Basia
    7 lat temu

    Książka już jest w sprzedaży:-))) Nie trzeba czekać do 8.11, chociaż ja muszę, nawet ciut dłużej, bo na urodziny ją dostanę:-)

    • Ania Włodarczyk
      7 lat temu

      To prawda, można ja już zamawiać 🙂

Zostaw komentarz