Liście rzodkiewkom potargał wiatr (sałatka truskawka + ananas + kardamon)

Przez miasto przetoczyła się ulewa.
Wiatr przewrócił różowe pelargonie, potargał liście młodym rzodkiewkom i przewrócił  stojak z praniem, który nieopatrznie zostawiłam na tarasie. I jeszcze leżak – gdy wróciłam z pracy , leżał nieprzyzwoicie rozkraczony na posadzce.
Ale to nic, bo miałam przed sobą miskę truskawek, a na niebie zakwitła olśniewająca tęcza.
TRUSKAWKOWO-ANANASOWA SAŁATKA Z MIODEM I KARDAMONEM
2 garście truskawek
1/2 świeżego ananasa
duża szczypta sproszkowanego kardamonu
2 łyżki miodu
1 łyżka wody (nie może być gorąca)
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka listków świeżej mięty
Umyte truskawki pozbawiam szypułek i kroję (na 4 części większe sztuki, na 2 mniejsze).  Połówkę ananasa przekrawam na pół (wzdłuż) i wycinam twardy rdzeń. Następnie każdą z części dzielę na pół i kroję w cząstki podobnej wielkości, co truskawki.
W miseczce mieszam miód, wodę i sok z cytryny. Najlepiej odstawić taką miksturę na noc, by wszystkie składniki miodu się aktywizowały, ale w przypadku braku czasu można sobie to darować albo odstawić miód z wodą na pół godziny. Przed podaniem mieszam miodową zalewę z kardamonem. Polewam nią wymieszane w miseczce truskawki i ananasa. Posypuję miętą. Podaję.
Uwagi:
1. Sałatka aż się prosi o świeżą miętę, której niestety nie miałam pod ręką. Jako że ten składnik wydaje mi sie b. istotny, zamieściłam go w przepisie. Sałatka bez mięty również jest pyszna 😉
2. Sałatka jest słodkawa, odświeżająca i baaaardzo zdrowa. Jeśli pokusicie się o aktywizację miodu, jej wartości zdrowotne wzrosną (ja zawsze zalewam porcję miodu odrobiną letniej – nigdy wrzącej – wody i zostawiam na noc, by następnego dnia mieć świeżą dawkę wartościowego miodu).
3. Wskazane proporcje wystarczą dla 2 osób.

40 komentarzy

  • 13 lat temu

    Aniu, truskawki śliczne, a sałatka na pewno pyszna:)
    A wiesz, że swoje pierwsze truskawki zostawiłam w jakimś sklepie podczas zakupów… – jeszcze sobie nie wybaczyłam…, jeszcze nie jadłam…:(

  • 13 lat temu

    Mmm, musi być przepyszne! Ja też dziś kupiłam truskawki (już drugie w tym roku) i nawet o nich pisałam u siebie;) Truskawki to w ogóle moje absolutnie ulubione owoce, więc mogę jeść do znudzenia pod każdą postacią 🙂 Pozdrawiam!

  • 13 lat temu

    Czyli sezon na truskawki rozpoczęty. Chcesz to mogę Ci dać trochę mięty – bardzo bujnie rośnie na balkonie :)))

  • 13 lat temu

    U mnie też bujnie rośnie na balkonie, pani mięta. Już pilnuję, by zawsze była. 🙂 A sałatka doskonała. Spapuguję ją sobie niedługo.
    Pozdrawiam 🙂

  • 13 lat temu

    Ojej…brzmi i wygląda tak pysznie.. 🙂

    pozdrawiam ciepło.

  • 13 lat temu

    Pysznie wygląda ta sałatka, więc zapiszę przepis:)

  • 13 lat temu

    prosta a urzekająca.

  • 13 lat temu

    ja już zjadłam dzisiaj swoją miseczkę truskawek – pierwszych krajowych i o dziwo słodkich i pachnących. Pozostałości truskawek plus odrobinę rabarbaru dodałam do drożdżowego z kruszonką i wyszło cudo.
    Jak kupię kolejną kobiałkę to na pewno zrobię Twoją sałatkę 🙂
    PS. o co chodzi z aktywizowaniem miodu??? Googlam i googlam i nie mogę znaleźć informacji na ten temat…

  • 13 lat temu

    Anulka jakie Ty masz już dłuuuuuugie włosy!!!!!
    Piękne!
    Rozważna i romantyczna Truskawka :*
    A przepis (i miseczka!) świetne!

    Śpijcie dobrze.

  • 13 lat temu

    dziś też miałam połączenie truskawki-ananas, tylko że w koktajlu ^^

  • 13 lat temu

    Zaden przewrocony lezak, nawet najbardziej rozkraczony, i zaden targajacy wiatr nie bylby w stanie popsuc mi radosci z takiej pysznej owocowej miseczki!

  • 13 lat temu

    Ananas i truskawki, ciekawe połączenie 🙂 pozdrawiam.

  • 13 lat temu

    Wspaniała sałatka! Mysle,ze z miętą będzie komponowac sie idealnie:)

    Pozdrowienia Aniu:)

  • 13 lat temu

    O rety, ale to musi byc pyszne, kocham wszystkie owoce 🙂

  • 13 lat temu

    jaka ja niedouczona! nie miałam pojęcia o aktywizacji miodu:/ ale zamierzam się poprawić:D

  • 13 lat temu

    wiedziaaaaałam, że będzie wpis. Czułam po kościach 😉

    A jak dopadnę ananaska to od razu robię sałatkę! :))

    miłego dnia!

  • 13 lat temu

    A wiecie, że jak się je pierwszy raz w sezonie truskawki, to trzeba uszczypnąć się na szczęście. Nie wiem skąd wziął się ten zwyczaj, ale pamiętam, ze od małego u mnie w domu z pierwszą truskawką trzeba było się porządnie szczypnąć 🙂

  • 13 lat temu

    Sałatki owocowe są przepyszne. Twoja wygląda znakomicie. Kardamon na pewno dodaje jej korzennego posmaku. http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/

  • 13 lat temu

    nie no, tylko nie truskawki 😛 Mam już na nie język do pasa a u nas ciągle nie ma polskich buuuu 🙂

  • 13 lat temu

    Tak nie moooożna!
    Ja też chcę truskawek z ananasem i miętą!!! Jutro chyba zapoluję na ten zestaw…
    Ach i och!

  • 13 lat temu

    Sałatka warta wypróbowania.
    Co do truskawek to już jadłam wczoraj. Bardzo się cieszyłam. ; D

  • 13 lat temu

    Cóż za zbieg okoliczności, że akurat mam wszystkie składniki pod ręką. Idę kroić;)

  • 13 lat temu

    lubię Twoje ciepłe zdjęcia, Aniu

  • 13 lat temu

    Polskie truskawki to jeden z moich ulubionych smaków. Naturalnie słodkie. Teraz, to już nawet jogurtu ani śmietany nie potrzebują, takie są dobre. Zjadam w ilościach hurtowych. W ramach rekompensaty braku słodyczy. Zdrowo, pysznie… A w takiej sałatce, jak Twoja, w dodatku pięknie kolorowo!

    Pozdrawiam ciepło! 🙂

  • 13 lat temu

    Aniu, takie wpisy lubie u Ciebie najbradziej, sliczne zdjecia (! szczegolnie nr 3) i super przepis. Wiesz, ze dzieki Tobie u mnie ananas zawsze teraz jest z mieta?

    Milam kiedys ulubiona salatke owocowa ananas-banan-kokos, zamienilam rok temu na ananas-banan-truskwka i teraz czuje ze z tego polaczenia banan koiecznie trzeba wyrzucic 🙂

    Usciski!

  • 13 lat temu

    Wspaniała ta sałatka ! A u mnie letni wiatr uparcie zrywa daszek z huśtawki 🙂

  • 13 lat temu

    Aniu,

    może to dziwne, ale jeszcze nie jadłam w tym sezonie truskawek. Nadrobię zaległości w najbliższy weekend. A Twoja sałatka to godny przepis na otwarcie sezonu.

    Wrócę na chwilkę do poprzedniego postu i do papeterii a'la Katarzyna Medycejska 😉 W GDYNI kupisz ją w Klifie w papierniczym Notabene. W Warszawie w Notabene jest dostępna w kilku wzorach – z papierem listowym, z kartkami z grubego papieru, z bilecikami, itd. I duuuużo tańsza niż w małych sklepikach niedaleko Palazzo Vecchio. Papeterie to magiczne przedmioty. Lubię je MIEĆ. Nie kolekcjonować, bo kolekcjonowanie wyłącza ZUŻYCIE rzeczy. Lubię MIEĆ papeterie. Różne. Trochę ad eventum 😉 Gdybym dostała list i chciała na niego odpisać. List, a nie e-mail, wiadomość na facbooku, czy sms'a. Tylko prawdziwy list, który można wziąć w dłonie i przeczytac przy oknie.

    Placek cukiniowy z poprzedniego wpisu zrobię jutro na kolację. Ale oczywiście z halloumi, który jem obsesyjnie wręcz od dwóch tygodni.

    Usmiecham się do Ciebie Aniu i – powtórzę się – czekam na kolejny wpis.

  • 13 lat temu

    Też mam w lodówce opakowanie takich truskawek (a jak pachną!) i zupełnie nie wiem, co z nich zrobić. Mam ochotę na koktajl, ale są tak ładne, że szkoda, żeby zostały poszatkowane. Szkoda tylko, że hiszpańskie, moje niestety dopiero kwitną. Moja mięta też już wykiełkowała, co prawda razem z trawą, ale nie chcę na razie pielić, bo nie wiem do końca co jest co.

  • Nie dość, że są tu jedne z naszych ulubionych owoców, to jeszcze aromatyczny kardamon… taka sałatka musi być wspaniała!

  • Anonimowy
    13 lat temu

    A tak się zastanawiam, czy sałatka dużo straci na smaku, jeśli użyję ananasa z puszki..?

  • 13 lat temu

    z taką sałatką skutki najgorszej burzy są proste do przełknięcia! 🙂

  • 13 lat temu

    podkradam tę pyszną sałatkę 🙂

  • 13 lat temu

    Taka prosta a jakze szykowna. A mieta, zgodze się z auorką – obowiązkowa 🙂

  • 13 lat temu

    Co do aktywizacji miodu: nazwałąm to aktywizacją, bo nie wiem, jak to inaczej określić,ale to jest jakaś obowiązująca nazwa. Robiła to moja babcia, robię to ja. Czytałam o tym w kilku miejscahv, więc nie moze to być ściema. A zasady są proste: nigdy nie zalewaj miodu wrzątkiem, bo zabijesz, to co dobrze w miodzie, no i zalej miód na noc porcją letniej wody, by rano mieć pełnowartościowy, 'uaktywniony' miód 🙂

    Anonimowy, niestety wg mnie ananas z puszki zrobi ogromną różnicę, bo jest słodki, lekko ulepkowaty i nie ma już tego kwasku, świeżości i koloru ananasa świeżego… Nalegam na dodanie świeżego, chyba nie ma problemów z jego kupnem, jest w każdym markecie obecnie.

    Squidy, choć w Gdyni raczej nie bywam,czas to zmienić. Bo w Gdyni jest Marks & Spencer i 'moja' papeteria! 🙂 W zyciu bymnie pomyslala, ze ja tu znajdę 🙂 No i świetnie piszesz o różnicy m. posiadaniem a kolekcjonowaniem. Też lubię mieć ładne rzeczy, ale szkoda mi miejsca na kolekjonowanie (choć kiedyś papeterie kolekcjonowałam, dawno temu :).

    Basiu, z kokosem brzmi super. Dodawałaś surowego? Banana wyrzuc z tego połączenia, gdzie indziej zabłyśnie 😛

    POla, nie mam jeszcze takich długich włosów 😛 Ale nie mam świeżego ładniejszego zdjecia, a z kolei mam już takie jasne, więc połowicznie wszystko gra 😉

    POzdrawiam wszystkich i dziękuję za wszystkie komentarze!

  • 13 lat temu

    Jak dla mnie to ona sie prosi o zjezenie – z mieta czy bez 😉

  • 13 lat temu

    Pyyyyszna! U nas byla z mieta.

  • 13 lat temu

    Pyszności po prostu!

  • 13 lat temu

    Tak Aniu, swiezy miazsz kokosowy. Wlasnie przypomnialas mi, ze kilkanascie dni dodalam miete do truskawe 🙂 Usciski!

  • 13 lat temu

    a próbowałaś kiedyś truskawki z miodem i z imbirem? są naprawdę znakomite. właściwie to przepis ten sam, tylko zamiast kardamonu imbir. so simple. pozdrawiam 🙂

Zostaw komentarz