Pichcenie od niechcenia, czyli pieczona prostota

To już kolejny taki obiad, maksymalnie szybki (w przygotowaniu) i pyszny.
Letnia prostota, bez skomplikowanych procedur, bez brudzenia rąk i stosów naczyń.

Latem czas przebywania w kuchni ograniczam do minimum, wybierając jazdę na rowerze zamiast doglądania ciasta, zrywanie malin prosto z krzaczka zamiast filetowania cytrusów na salatkę czy czytanie książek kulinarnych zamiast wyszukiwania przepisów na kolejny obiad. Ale że mój kulinarny zapal nie wygasa, muszę znaleźc zloty środek, jednoczesnie ciesząc się slońcem i gotowaniem. I wlaśnie w takich momentach doskonale sprawdza się:

Ziolowa cukinia zapiekana w towarzystwie mlodych ziemniaczków

Cukinia w towarzystwie soli…

…i ziemniaków, tuż przed pieczeniem.

dowolna ilość modych ziemniaczków
oliwa/olej
ziola różnorakie
cukinia (1 sztuka na osobę)

Ziemniaki dokladnie szoruję, kroję w kostkę. Wrzucam do miski, solę, posypuję ziolami, polewam oliwą/olejem. Mieszam, dokladniem by oliwa/olej oblepila każdy kawalek.
Cukinię kroję w plastry o szer. ok. 2 cm (nie mogą byc zbyt cienkie, by nie rozplynęly się w czasie pieczenia). Solę, opzostawiam na ok. kwadrans, po czym odlewam zielony sok, który opzostal na dnie miski. Nastepnie traktuje cukinię jak ziemniaczki.
wszystkie warzywa ukladam na blasze i piekę ok.40 minut w temp. 190 stopni C., w polowie czasu przewracając warzywa na druga stronę.

Warzywa podaję z sosem tzatziki, który chlodzi i lagodzi ziolowe ziemniaczki i dopelnia smakowo slodkawą cukinię.

7 komentarzy

  • 17 lat temu

    Kocham cukinię, dlatego już zapisuję do wypróbowania. Młode ziemniaczki są, cukinia też, a więc jak nie zapomnę to jutro na obiadek będzie 🙂

  • Anonimowy
    17 lat temu

    A te ziemniaki i cukinię piec osobno czy w jednej foremce?
    Margot

  • 17 lat temu

    Margot, wszystko pieklam na jednej blaszce.

  • Anonimowy
    17 lat temu

    Ania
    ja tez tak zrobię
    Margot

  • 17 lat temu

    Aniu, pierwszy raz widzę tak fantazyjnie obraną cukinię! Pięknie! Bardzo lubię chrupiącą skórkę z cukinii i trudno mi się z nią rozstawać:-) gdy przepis tego wymaga…

  • Anonimowy
    15 lat temu

    Chyba jakieś nieporozumienie z tym "maksymalnie szybko" 15 minut leżakowania a potem 40minut pieczenia, kiedy można usmażyć w 10 minut… Jednym słowem jeden z najdłuższych sposobów przyrządzania cukini o jakim słyszałem.

  • 15 lat temu

    Anonimowy, ja nie siedzę w piekarniku przez te 40 minut, cukinia piecze się sama. Oczywiscie, mogę ja smazyc i w 5 minut (gdy plasterki będą b. cienkie), ale uważam, że smak pieczonej jest o wiele lepszy. Poza tym odrózniam dwa pojecia-czas, jaki poswiecam na przygotowanie przyprawy i czas, w jaim ona robi się 'sama'. I dlatego napisalam o maksymalnie szybkim sposobie przyrzadzenia 🙂

    Pozdrawiam.

Zostaw komentarz